Z czwartej ligi mogą być zdegradowane nawet cztery drużyny, do trzeciej awansuje tylko jedna. W tym kontekście remisy Stali i Płomyka są niemal jak porażki. Stalowcy, po kiepskiej pierwszej połowie, rozegrali po przerwie dobry mecz, ale z kilku dogodnych sytuacji podbramkowych wykorzystali tylko jedną. Piękną bramką popisał się Tomasz Zawada i pojedynek z LKS-em Ślesin zakończył się remisem 1:1. Również Płomyk nie radził sobie przed przerwą, w drugiej połowie zmienił ustawienie i zaczął stwarzać sytuacje podbramkowe. Wykorzystał dwie, a dwukrotnie do remisu doprowadzali Grzegorz Idzikowski i Łukasz Wawrocki. Mecz z Centrą zakończył się remisem 2:2. Było kolorowo, bo arbiter - poza żółtymi - dwa razy sięgał po czerwone kartoniki. Szczegóły w najbliższym wydaniu "Życia Pleszewa". (ph)
Remisy jak porażki
Opublikowano:
Autor: Piotr Hain
Przeczytaj również:
Sport
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE