Na kilkudziesięciu młodych zawodników Czarnych Dobrzyca czekała niespodzianka. Na ich treningu pojawiła się pochodząca z Karminka Oliwia Szymczak.
Oliwia Szymczak - bramkarka POLOmarekt-u Medyka Konin swoją piłkarską karierę rozpoczynała w Czarnych Dobrzyca. Tutaj okazało się, że pewna siebie, nie bojąca się rywalizacji dziewczyna ma niezwykły talent bramkarski.
Szybko została zauważona przez trenerów odpowiedzialnych za kompletowanie kadry Wielkopolski. Wygrała także konkurs „Mierz Wysoko” fundacji MG13 Marcina Gortata, dzięki czemu wyjechała na wycieczkę do Stanów Zjednoczonych, gdzie m.in. spotkała polskiego koszykarza NBA.
Młody talent zauważyli działacze jednego z najlepszych polskich zespołów kobiecej piłki nożnej – Medyka Konin – i ściągnęli zawodniczkę do siebie. Tam rozpoczęła się kariera przez wielkie „K”.
Regularna gra w zespołach juniorskich na szczeblu krajowym, debiut w Ekstralidze w wieku zaledwie 17 lat i powołania do młodzieżowych reprezentacji Polski (ostatnio U19).
Klasę Oliwii doceniły również zawodniczki występujące w Ekstralidze, wybierając ją do 11-tki sezonu w plebiscycie Polskiego Związku Piłkarzy "Piłkarki Wybierają" oraz ogłaszając ją odkryciem sezonu.
Radość młodych piłkarzy
Pomimo sukcesów Oliwia nie odcina się od swoich korzeni i pierwszego klubu. Przerwę świąteczną wykorzystała na rodzinne spotkania, ale z chęcią przyjęła też zaproszenie na trening Czarnych. Oglądała ćwiczenia, rozmawiała z trenerami i zawodnikami, a w końcu sama stanęła na bramce, dając szansę wszystkim chętnym, aby spróbowali strzelić i ją pokonać.Na koniec treningu bramkarka stanęła do wspólnego zdjęcia z zawodnikami i ich rodzicami, a od klubu otrzymała specjalną statuetkę oraz gadżety, które mają jej przypominać, gdzie zaczynała swoje zmagania.
Skacze wysoko, ale twardo stąpa po ziemi
Pomimo sukcesów oraz gradu nagród i komplementów spadających na Oliwię, ta stąpa twardo po ziemi.
- Muszę dawać z siebie wszystko na treningach, aby cały czas podnosić swoje umiejętności. Trafiłam pod opiekę świetnych trenerów, więc muszę to wykorzystać jak najlepiej – mówi zawodniczka.
Myśli też o swojej przyszłości, nie tylko sportowej.
- Na razie skupiam się na treningach, ale myślę również o tym, co będę robiła po zakończeniu kariery. Nie wiem jak długo będę mogła grać na najwyższym poziomie, a przecież będzie trzeba z czegoś żyć. Chciałabym zostać w sporcie, dlatego już teraz myślę nad nauką w tym kierunku – zdradza Oliwia.
Radość dla klubu
Sukces Oliwii cieszy też działaczy dobrzyckiego klubu. Nie ukrywają, że zawodnik, który gra na takim poziomie, a wywodzi się z klubu sprawia, że najmłodsi zawodnicy jeszcze chętniej przychodzą na treningi.
- Niektórzy uważają, że jak ktoś jest z małej miejscowości, z małego klubu, to nie może osiągnąć sukcesu w sporcie. A taki przykład jak Oliwia pokazuje, że można. I teraz pewnie będziemy mieli wysyp bramkarzy w klubie – śmieje się Marek Szewczyk, trener drużyn dziecięcych Czarnych Dobrzyca.
Radości z sukcesów byłej zawodniczki Czarnych nie kryje też kierownik drużyny, Anna Prusak.
- Czasami słyszy się, że nawet w małych klubach jest blokada, zazdrość, kiedy jakiś wyróżniający się zawodnik ma przejść do większego klubu. My myślimy trochę inaczej – kiedy widzimy, że nasz wychowanek ma szansę na rozwój, na rywalizację na wysokim szczeblu, to nie robimy mu problemów z przejściem do takiego klubu. Teraz, kiedy widzimy Oliwię w prasie, w telewizji, to serce rośnie – mówi Anna Prusak.
Warto na koniec nadmienić, że aktualnie w klubie z Dobrzycy regularnie trenuje kilkudziesięciu młodych zawodników od grup dziecięcych przez młodzież po seniorów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.