To był mecz, który przedłużał nadzieje Stali-Robbittech na brązowy medal drużynowych mistrzostw Polski w kręglarstwie klasycznym. Po trzech pierwszych pojedynkach nasza drużyna wygrywała 2:1, gdyż Szymon Klimek pokonał 4:0 Wiktora Nowaka, Jakub Tomczyk zwyciężył kręglami – przy remisie 2:2 w blokach – Jana Podolskiego, a Robert Wojcieszak uległ, niestety, 1,5:2,5 Marcinowi Grzesiakowi. Najważniejsze, że cała trójka przewróciła więcej kręgli od przeciwników, budując w tym względzie przewagę. Decydująca okazała się druga tura pojedynków.
Sytuacja była bardzo dynamiczna i zmieniała się z bloku na blok. O ile Piotr Kieliba zdominował Mikołaja Bartkowiaka, ogrywając go 4:0, to dwa pozostałe spotkania rozgrywane były „na styk”. Zadecydowały dosłownie ostatnie rzuty. Arkadiusz Stachecki uległ kręglami przy remisie 2:2 Szymonowi Koszowi, a Sławomir Bednarek przegrał 1,5:2,5 z Marcelem Nowakiem. W pojedynkach był remis, na szczęście Stal-Robbitech wygrała w kręglach 3202:3151, dopisując do swojego dorobku dwa punkty. Po zaciętym meczu zwyciężyła zatem rywali z Sierakowa 5:3.
W równolegle rozgrywanym meczu Dziewiątka Wronki zwyciężyła 7:1 Polonię 1912 Leszno. Taki rezultat sprawił, że pleszewska drużyna zrównała się z leszczynianami punktami meczowymi. Oba zespoły zgromadziły ich po 12. Rozstrzygnie ostatnia kolejka spotkań. W następny weekend pleszewski zespół zagra we Wronkach z pewną już drugiej lokaty Dziewiątką, a Polonia Leszno podejmie Start Gostyń.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.