W sporcie nie zawsze lepszy wygrywa. Przekonali się o tym piłkarze Stali Pleszew. Stalowcy na porażkę w meczu z Koroną Piaski na pewno nie zasłużyli. Potrafili jednak tylko raz pokonać bramkarza rywali (bramkę zdobył głową Łukasz Bandosz - na zdjęciu), marnując kilka innych wyśmienitych sytuacji. Korona aż tylu bramkowych szans nie miała, ale zagrała skuteczniej i po trafieniach Łukasza Fabicha oraz Marcina Busza odwróciła losy potyczki. Wygrała 2:1. - Przyjechaliśmy z myślą, aby zdobyć trzy punkty, bo bardzo tych punktów nam brakuje. Gospodarze mieli swoje okazje, stu-, dwustuprocentowe, nie wykorzystali ich i to się zemściło. Stal przegrała na własne życzenie, bo gdyby strzeliła jeszcze jedną bramkę, to już byśmy się nie podnieśli. Gdyby padł remis, też byłbym zadowolony – powiedział po meczu trener Korony Piaski, Krzysztof Michalski. (ph)
STAL PLESZEW – KORONA PIASKI 1:2 (1:0)
KS Stal Pleszew: Patryk Lewicki - Paweł Wasielewski, Robert Zaworski, Alan Mann, Emil Marszałek, Mikołaj Kołaczyk (68' Igor Szymendera), Marcin Wandzel, Tomasz Zawada, Mateusz Zaworski (71' Radosław Bryś), Łukasz Bandosz, Mateusz Raczyk