Turów Zgorzelec był najlepszym zespołem fazy zasadniczej poprzednich rozgrywek, Kosz był w tabeli trzeci, a oba zespoły podzieliły się zwycięstwami. O marcowej wygranej pisaliśmy w artykule Popis Kosza. Tak bije się lidera. W tej sytuacji dzisiejsze starcie urosło do miana drugoligowego hitu.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a na początku prowadzenie zmieniało się siedmiokrotnie. Przyjezdni pierwszą znaczącą przewagę osiągnęli w 8’ (23:10), ale ambitnie grający pleszewski zespół, gorąco dopingowany przez publiczność, zniwelował straty do jednego punktu (33:34). Statystyki po pierwszej połowie były bardzo wyrównane - po równo w zbiórkach i przechwytach, podobna skuteczność z gry. Ale ostatnie dwie kwarty sporo zmieniły.
Turów zaczął jeszcze lepiej bronić, trafiał niemal z każdej pozycji, grając bardzo kombinacyjny basket i odjechał naszej drużynie, w pewnym momencie osiągając 29-punktową przewagę. Gracze Kosza bardzo słabo trafiali z dystansu (1/14), a trzy „trójki” w końcówce, gdy było już pozamiatane, trochę sztucznie zamazały ten obraz. Niestety, zawiedli liderzy, niektórzy zakończyli występ z ujemnym rankingiem evaluation.
- Byliśmy konsekwentni w tym, co sobie założyliśmy. W pierwszej połowie był bardzo wyrównany mecz, ale wierzyłem, że jeżeli będziemy kontynuować tę dobrą obronę, to możemy w pewnym momencie ten mecz przełamać. I tak się stało. Po naszej serii punktowej Pleszew się nie podniósł. Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony. Gratuluję mojemu zespołowi, bo wygrać na trudnym terenie w Pleszewie to naprawdę będzie sztuką dla każdego zespołu – powiedział Rafał Niesobski, szkoleniowiec Turowa.
KOSZ KOMPAKTOWY PLESZEW – PGE GEiK TURÓW ZGORZELEC 61:87
KWARTY
16:23, 17:11, 10:20, 18:33
PUNKTY
Kosz Kompaktowy Pleszew: Filip Sieradzki – 17, De Ante Barnes – 16, Krzysztof Spała – 8 (1), Stefan Kuczyński – 6 (2), Patryk Marek – 6, Saba Murghulia – 3 (1), Michalel Hicks – 2, Julian Kuczyński – 2, Mikołaj Spała – 1, Patryk Cebulski – 0, Adam Koza – 0, najwięcej dla Turowa: Damian Ostrowski – 23 (1), Dawid Sobkowiak – 16 (3), Hubert Kruszczyński – 14 (1), Mateusz Kasiński – 11 (1)
PRZECZYTAJ TAKŻE: Stal odrobiła w meczu z liderem dwubramkowy deficyt
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.