Leszczynianie już na początku pojedynku wysłali dwa ostrzeżenia. Michał Grzesiek wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Karola Smoły, z kolei uderzenie głową Edwina Rabiegi powstrzymał słupek. Gracze trenera Karola Misia opanowali środek pola i dominowali na gołuchowskim boisku. Maciej Dolata postanowił zmienić ustawienie z 5-4-1 na 4-2-3-1, ale na niewiele to pomogło. Poloniści dopięli swego. Patryk Kieliba sfaulował w polu karnym Karola Smołę, a „jedenastkę” zamienił na gola Michał Skrzypczak. Do wyrównania mógł doprowadzić Piotr Dolata, jednak górą był bramkarz Polonii, Jędrzej Dorynek.
Druga połowa rozpoczęła się od dobrego uderzenia Michała Grześka, Dorynek z kłopotami sparował piłkę na korner. Chwilę później potężny strzał Marcina Wandzla powstrzymała poprzeczka. Zapędy miejscowych ostudziła piękna bramka Michała Skrzypczaka, a gdy Jędrzej Wosiak po klasycznym kontrataku podwyższył na 3:0, było praktycznie po zawodach.
LKS dążył do zdobycia choćby honorowej bramki. Najbliżej powodzenia był strzał Adama Majewskiego, po którym leszczyński golkiper odbił piłkę na poprzeczkę. Trzy punkty pojechały do Leszna.
– Zagraliśmy z zespołem, który przeszedł przepiękne przeobrażenie. W poprzednim sezonie Polonia biła się do ostatniego dzwonka o utrzymanie, a dzisiaj stanowiła zespół, który postawił nam najtrudniejsze warunki, przez cały mecz ani na chwilę się nie zatrzymał, biegał non stop, dobrze operował piłką. Mimo, że nie miał tak wysokich zawodników, jak mój, potrafił zniwelować nasz największy atut, dośrodkowania. Mój zespół ma duży problem ze zdobywaniem bramek, jeżeli nie strzelamy pierwsi tych bramek, to później mamy kłopot. Popełnialiśmy dzisiaj błędy w defensywie, jeden Marcin Wandzel to za mało. Był dzisiaj jedynym zawodnikiem, któremu zależało na czymkolwiek. Minimalizm u niektórych piłkarzy jest po prostu porażający. Jeżeli to tak dalej będzie funkcjonowało, to będzie nam mega ciężko – skomentował Maciej Dolata, trener LKS-u Gołuchów.
LKS GOŁUCHÓW – POLONIA 1912 LESZNO 0:3 (0:1)
SKŁAD
LKS Gołuchów: Filip Szwedziak, Patryk Kieliba Ż, Marcin Wandzel, Filip Morkowski Ż (71’ Adrian Przyjazny), Michał Grzesiek, Mikołaj Wyborny (69’ Jakub Kieliba), Paweł Stempień (59’ Przemysław Balcerzak), Dawid Guźniczak, Dominik Domagalski (29’ Aleksander Pisarczyk), Jakub Skowroński (46’ Adam Majewski Ż), Piotr Dolata
BRAMKI
0:1 – Michał Skrzypczak (38’ z karnego)
0:2 – Michał Skrzypczak (58’)
0:3 – Jędrzej Wosiak (68’)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.