reklama

W komplecie na wyjazdach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Piotr Hain

W komplecie na wyjazdach - Zdjęcie główne

Gladiatorzy awansowali w tabeli A-klasy na czwarte miejsce | foto Piotr Hain

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPięć naszych drużyn, występujących w rozgrywkach klas A i B, swoje kolejne mecze rozegrało na wyjazdach. Niewiele zabrakło, a wszystkie odniosłyby zwycięstwa.
reklama

Czarni Dobrzyca pokonali w Zdunach miejscowy CKS 3:2. Prowadzenie uzyskał Krystian Młynarczyk bezpośrednim uderzeniem z rzutu rożnego. Miejscowi odpowiedzieli dwoma trafieniami, ale jeszcze lepsza była odpowiedź Czarnych. Wyrównał Patryk Antczak, a zwycięską bramkę uzyskał Kacper Maciejewski, który przelobował miejscowego bramkarza.

Podobny przebieg jeśli chodzi o kolejność zdobywanych bramek miał mecz w Ostrowie Wlkp. Gladiatorzy w starciu z OKS-em po uderzeniu Remigiusza Korzeniewskiego również objęli prowadzenie. Miejscowi wbili dwa gole, ale jeszcze przed przerwą Tomasz Nowaczyk doprowadził do remisu. O zwycięstwie pieruszyczan 3:2 zadecydował piękny strzał Macieja Larka w doliczonym czasie gry!

reklama

Bardzo cenne trzy punkty zainkasowali gracze Prosny Chocz, którzy pokonali w Stawiszynie 2:0 Koronę-Pogoń. Prowadzenie zapewnił choczanom Tobiasz Górny uderzeniem z dystansu. Wynik meczu ustalił Jakub Szwedek, który dobił głową strzał Mateusza Rybarczyka.

Las Kuczków trzykrotnie tej wiosny zwyciężał w wyjazdowych meczach 3:2, w Chruszczynach ponownie stracił dwie bramki, ale nie strzelił trzech. Po pierwszej połowie kuczkowianie zwyciężali 2:1, nie wykorzystując jeszcze kilku bramkowych okazji. Na listę strzelców wpisali się Dominik Foterek i Krzysztof Pilarski. Niestety, po przerwie gra Lasu wyglądała już gorzej, w konsekwencji gospodarze po rzucie rożnym doprowadzili do wyrównania.

reklama

Rezerwy Stali Pleszew kroczą w B-klasie od zwycięstwa do zwycięstwa. Tym razem pokonały w Dobrzycy Błękitnych Spartę Kotlin 3:0. Do przerwy było 1:0, a gola strzelił grający trener, Wojciech Kuznowicz. W drugiej połowie gra stalowców nabrała rumieńców, czego konsekwencją były dwie kolejne bramki, strzelone przez Kacpra Morawskiego (z karnego) i Jeremiego Wabińskiego.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama