Dziewiąta porażka LKS-u Gołuchów tym w sezonie stała się faktem. Tym razem gołuchowianie musieli uznać wyższość zamykającej tabelę Kani Polcopper.
Jedynego gola gospodarze zdobyli z rzutu karnego,podyktowanego za faul Dawida Płaczka na Dominiku Baziórze. Bramkarz LKS-u akurat może być zadowolny ze swojego występu. Rozegrał bardzo dobry mecz i uchronił swoją drużynę od wyższej porażki.Zawiedli nieco koledzy z zespołu, którzy pierwszą połowę przespali, a po przerwie próbowali odrobić straty, ale w ataku zabrakło jakości. Szczegóły w poniedziałkowym "Życiu Pleszewa". (ph)
Zdjęcia: Sławomir Hajduk -"Życie Gostynia"