Reklama lokalna
reklama

1 marca - Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych

Opublikowano:
Autor:

1 marca - Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Ustanowione na dzień 1 marca Święto nawiązuje do wydarzenia, jakie miało miejsce 1 marca 1951 roku. Wówczas wieczorem, w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej, strzałem w tył głowy rozstrzelani zostali przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” - prezes WiN podpułkownik Łukasz Ciepliński i jego 6 najbliższych współpracowników. Brutalne śledztwo prowadzone było pod bezpośrednim nadzorem NKWD i trwało 3 lata.

Do dziś zachowały się grypsy więzienne podpułkownika Łukasza Cieplińskiego adresowane do rodziny w ostatnich miesiącach jego życia. W jednym z grypsów pisał do żony: Kochana Wisiu! Jeszcze żyję, chociaż są to prawdopodobnie już ostatnie dla mnie dni. Siedzę z oficerem gestapo. Oni otrzymują listy, a ja nie. A tak bardzo chciałbym otrzymać chociaż parę słów Twoją ręką napisanych (...). Ten ból składam u stóp Boga i Polski (...). Bogu dziękuję za to, że mogę umierać za Jego wiarę świętą, za moją Ojczyznę i za to, że dał mi taką żonę i wielkie szczęście rodzinne. Święto Żołnierzy Wyklętych zostało ustanowione na mocy ustawy z dnia 3 lutego 2011 roku, poświęcone jest żołnierzom antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. Uzasadnienie projektu brzmiało: Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Dziś trudno ustalić straty organizacji niepodległościowych. Można przypuszczać, że około 9 tyś. konspiratorów poległo w walce, a około 80 tys. aresztowano za pracę na rzecz podziemia, część z nich zmarła w więzieniach około 21 tys. Według danych w latach 1944 - 1954 z przyczyn politycznych na karę śmierci skazano ok. 5 tys. osób, a ponad połowę kar śmierci wykonano. Największą organizacją niepodległościową działającą po 1945 roku na terenie Wielkopolski była WSGO "Warta" (Wielkopolska Samodzielna Grupa Ochotnicza). Twórcą i dowódcą był ostatni komendant okręgu poznańskiego AK podpułkownik Andrzej Rzewuski "Hańcza". Organizacja powstała 10 maja 1945 roku po rozwiązaniu AK i na bazie dawnych struktur AK. Działała zaledwie kilka miesięcy - do listopada 1945 roku, obejmowała swym zasięgiem Wielkopolskę i tereny bezpośrednio do niej przylegające. Skupiała około 6 tysięcy ludzi. Cała organizacja dzieliła się na 7 inspektoratów, a te na obwody i placówki. Komendantem obwodu Jarocin, pod który podlegał Pleszew był Roman Baraniak. Jako komendant obwodu WSGO „Warta”, był w stałym kontakcie z jej głównym komendantem ppłk. Andrzejem Rzewuskim, który często przebywał w domu Romana Baraniaka w Pleszewie przy ul. Stefana Batorego. Formalnie WSGO "Warcie" podporządkowanych było kilka oddziałów zbrojnych. Niektóre z nich działały na terenie Ziemi Pleszewskiej, najliczniejszym był odział porucznika Jana Kempinskiego "Błyska". Inne organizacje to oddział podporucznika Czesława Mocka "Spirytusa". Dowództwu WSGO "Warta" prawdopodobnie podporządkowany był odział dowodzony przez Gedymina Rogińskiego "Dzielnego". W dniu 15 listopada 1945 roku ppłk Rzewuski wydał rozkaz rozwiązania WSGO „Warta” ze względu na rozpracowaniem organizacji przez Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Rzewuskiego i jego bliskich współpracowników aresztowano już 26 listopada 1945 roku. Dowódca „Warty” dnia 20 maja 1946 roku wykorzystał moment wydawania śniadania, gdy oddziałowego nie było i powiesił się na wcześniej przygotowanym kawałku prześcieradła, który umocował na więziennej kracie.

Więcej w najnowszym "Życiu Pleszewa"

Autorem całości jest Michał Kaczmarek

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE