18 tysięcy pacjentów bez opieki

Lekarze z pleszewskiej przychodni "Zdrowie" jesienią mogą nie mieć gdzie przyjmować swoich pacjentów. Prezes szpitala, od którego wynajmują pomieszczenia, wypowiedział umowę. Nowego lokalu na razie nie mają. NZOZ "Zdrowie" Przychodnia Zespołu lekarza Rodzinnego w Pleszewie dzierżawiła od szpitala swoje gabinety przez 15 lat. - 30 maja spotkała nas bardzo przykra sprawa, a mianowicie dostaliśmy wypowiedzenie od pana prezesa Stefaniaka. Na dzień 1 września musimy opuścić te budynki – mówiła Arleta Czajczyńska, kierownik spółki lekarskiej, w czasie wspólnej miejsko-powiatowej komisji bezpieczeństwa i zdrowia w ratuszu. Dodała, że medycy szukali jakiegoś lokalu, w którym mogliby umieścić swoje gabinety, ale żaden nie spełnia wymogów sanitarnych i NFZ. Starosta Michał Karalus, jako organ właścicielski spółki szpitalnej przypomina, że Tadeusz Stefaniak, prezes PCM miał prawo wypowiedzieć umowę, co zrobił zgodnie z prawem, z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Po rozmowach przedłużono jednak ten czas do połowy października. - Ta przestrzeń jest nam potrzebna. Wypowiedzenie dotyczy tylko jednego fragmentu budynku, bo cała przychodnia dla dzieci, do której się wchodzi od strony parkingu, pozostaje na miejscu. Jeżeli spółka uważa, że dzieje jej się krzywda, to ja tego nie rozumiem – przyznaje włodarz powiatu. Co na to PCM? Cały artykuł w aktualnym numerze "Życia Pleszewa". (nap)