"Akademia Pana Kleksa" to magiczny świat, który od lat zachwycał czytelników i widzów swoją niezwykłą atmosferą i fantastycznymi przygodami. Teraz, pod reżyserią Macieja Kawulskiego, nowy Pan Kleks to nie tylko odświeżona wizja, to prawdziwie nowe spojrzenie na kultową historię.
"Akademia Pana Kleksa" w Gołuchowie
Ponownie jak 40 lat temu sceny do filmu kręcono w Gołuchowie. Całość była objęta tajemnicą. Ani produkcja filmu, ani OKL na terenie, którego pracowali filmowcy, nie udzielali wówczas żadnych informacji na ten temat.Dziś wiemy, że zdjęcia do nowej ekranizacji trwały na naszym terenie kilka miesięcy. Część scen była kręcona w parku-arboretum i na zamku w Gołuchowie. Swoje pięć minut na planie mieli również mieszkańcy Gołuchowa, którzy pracowali tam jako statyści. W sumie kilkadziesiąt osób. Nad bezpieczeństwem czuwali strażacy z OSP i ratownicy WOPR Gołuchów.
- To była niesamowita przygoda i możliwość bezpośredniego kontaktu ze znanymi aktorami np. Tomasz Kot zawsze się z nami witał, jadł posiłki ze wszytskimi. Dzień zdjęciowy trwa ok. 10 godzin. W Gołuchowie kręcone były m.in. trudne nocne sceny. Pamiętam , że było bardzo zimno. Kręciliśmy sceny z ogniem i pochodniami. Więc było trochę utrudnień. Wszytsko przez to, że między każdą powtórką sceny pirotechnicy musieli przygotować na nowo pochodnie. One szybko wygasały, co też utrudniało powtórki. Jak wiadomo, sceny były kręcone w parku, w zamku, więc nad bezpieczeństwem czuwali strażacy - opowiada nam jeden z mieszkańców, któremu udało się zagrać w kultowej "Akademii".
Choć „Akademia Pana Kleksa” do regularnej dystrybucji trafiła dopiero dziś, czyli 5 stycznia, to już zdążyła podbić polskie kina. Przedpremierowe pokazy o zaczarowanej szkole profesora Ambrożego Kleksa obejrzało blisko pół miliona widzów. Wśród nich byli m.in. członkowie Klubu Małego i Młodego Ratownika, którzy zostali zaproszeni na premierę w Katowicach.
- Film jest zupełnie inny niż pierwsza część. To zupełnie inna bajka. Polecam jednak z całego serca. Niesamowita scenografia i muzyka. Poza tym przepięknie został tam pokazany nasz Gołuchów, zamek i jego otoczenie - opowiada Dominik Kołaski z WOPR Gołuchów.
Najnowszą ekranizację „Akademii Pana Kleksa” reżyseruje Maciej Kawulski. W tytułowej roli obsadził Tomasza Kota. Ale to nie jedyne zmiany. W nowej wersji Adaś Niezgódka zostanie zastąpiony Adą Niezgódką. W filmie pojawia się również Piotr Fronczewski w roli Doktora.
W pleszewskim kinie "Hel" dziś 5 stycznia zaplanowano dwa seanse o 15.45 i 18.15. Jutro 6 stycznia również dwa o 15.30 i 18.00. Bilety można kupić TUTAJ.
Byliście już na filmie? Podzielcie się swoimi wrażeniami
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.