Czy modernizacja Domu Pomocy Społecznej w Pleszewie zakończona będzie zgodnie z planem? Inwestycja wykonywana jest w oparciu o środki pozyskane m.in. w funduszy norweskich.
Władze powiatu sygnalizują, że opóźnienia w zakresie rzeczowym zaplanowanych prac wynoszą około miesiąca i występują z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. „Życie Pleszewa” zwróciło się po wyjaśnieniami w tej sprawie do dyrektorka DPS, Grzegorza Grygla, ale ten odesłał nas do Starostwa Powiatowego w Pleszewie, bo to on jest inwestorem zadania.
Okazuje się, że budynek DPS ma ponad 160 lat i w trakcie remontu co jakiś czas ekipa wykonawcza napotyka różne niespodzianki, związane z obecnym stanem technicznym. Wymaga to od firmy rozwiązywania problemów na bieżąco w porozumieniu z projektantem i inspektorem nadzoru. - To może powodować pewne opóźnienia w harmonogramie prac. Terminy zakończenia poszczególnych etapów firma wykonawcza określiła jednak sama w złożonej ofercie – zastrzega Tomasz Wojtala, rzecznik prasowy starostwa powiatowego. Gdyby jednak do końca roku, jak jest przewidziane, inwestycja nie została oddana do użytku, firma będzie musiała zapłacić kary umowne.
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu "Życia Pleszewa"