Pomimo wcześniejszej zapowiedzi - w szkole w Kwileniu zajęcia odbyły się dzisiaj zgodnie z planem. Przypomnijmy - w piątek na stronie szkoły pojawiło się oświadczenie informujące, że nauczyciele nie otrzymali wypłat, więc od poniedziałku - 7 października - nie będą pracować.
- Drodzy rodzice, ze względu na zaistniałą sytuację, w której to nie otrzymałyśmy wynagrodzenia za swoją pracę (termin upłynął 1 października - od tego czasu pracujemy bez wynagrodzenia) zmuszone jesteśmy zaprzestać prowadzenia lekcji. Nie jest to sytuacja jednorazowa. Nasze składki ZUS nie są płacone na bieżąco przez organ prowadzący tj. gminę Chocz, a my notorycznie jesteśmy zmuszone walczyć o podstawowe świadczenia wynikające z przepisów prawa pracy. Dlatego też informujemy, że od poniedziałku zajęcia w Szkole Podstawowej w Kwileniu nie będą się odbywały. Prosimy o zorganizowanie na ten czas opieki dla dzieci - mówił komunikat.
Warto dodać, że ze strony internetowej zniknęły dotychczasowe kolory i zastąpiła je czarna szata graficzna.
Na sytuację zareagowała burmistrz gminy Chocz, która jest organem prowadzącym placówkę. Magdalena Marciniak napisała w mediach społecznościowych:
- 27 września 2024 roku na konto bankowe szkoły gmina przelała 115 090,00 zł środków subwencji oświatowej na wydatki ponoszone przez placówkę w październiku, w tym wypłatę wynagrodzeń nauczycieli w dniu 1 październiku. Kwota wykazana przez szkołę na wypłatę pensji wynosiła 76 858,64 zł - oznajmiła burmistrz.
Interwencja wicekurator w szkole w Kwileniu
Przedstawiciele gminy po przeczytaniu oświadczenia szkoły o sytuacji poinformowali kuratorium oświaty.
- Do Kuratorium Oświaty w Poznaniu Delegatura w Kaliszu zgłoszono telefonicznie, że nauczyciele Szkoły Podstawowej im. ks. Jana Twardowskiego w Kwileniu, (dla której organem prowadzącym jest gmina Chocz - powiat pleszewski) zamieścili na stronie internetowej szkoły informację o zawieszeniu zajęć. Decyzja miała wynikać z faktu, iż nie otrzymali wypłat, a rzekomo środki przeznaczone na ten cel zostały przekierowane na spłatę zaległości ZUS - informuje Karolina Adamska, dyrektor wydział wspierania edukacji kuratorium oświaty w Poznaniu.
I jak podkreśla - od razu przystąpiono od przeprowadzenia interwencji.
- Zlecono by wicedyrektor delegatury w Kaliszu (dyrektor przebywa na urlopie) podjęła rozmowy z burmistrzem gminy Chocz w celu natychmiastowego podjęcia działań. W związku z powyższym pani wicedyrektor niezwłocznie udała się z panią burmistrz do ww. szkoły. Sytuacja została rozwiązana do godziny 15:00. Informacja o zawieszeniu zajęć została usunięta ze strony internetowej, zamiast niej umieszczono komunikat o tym, że zajęcia od poniedziałku odbędą się normalnie, a pani burmistrz jeszcze tego samego dnia przelała część środków na wypłaty - wyjaśnia Karolina Adamska.
Jak poinformowała nas jeszcze w piątek burmistrz gminy Chocz - na rzecz placówki gmina przekazała kolejne pieniądze - tym razem 76 858,64 zł.
Co się dzieje w szkole w Kwileniu?
To koniec napiętej sytuacji w szkole w Kwielniu, czy dopiero wierzchołek góry lodowej? Piątkowe oświadczenie podstawówki wzbudziło wiele emocji pośród mieszkańców. Wielu zaczęło głośno zastanawiać się w mediach społecznościowych, w jakiej kondycji są placówki oświatowe w gminie Chocz.Przypomnijmy, że już kilka miesięcy temu dyrektorka szkoły w Kwileniu, Marzena Kłakulak-Kucała, wydała oświadczenie, w którym sugerowała, że może dojść do zamknięcia oddziałów przedszkolnych w kierowanej przez nią jednostce. Zaprzeczyła temu burmistrz Magdalena Marciniak, po czym komunikat zniknął ze strony szkoły.
Będziemy wracać do sprawy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.