Kilku rolników z Kucharek ma problem z dojazdem do pól. Sprawa ciągnie się już od siedmiu lat. Wówczas Skarb Państwa sprzedał tzw. "plac buraczany" prywatnej osobie. Przez ten teren przebiega droga gminna. Ma ona szerokość 3 metrów. Właściciel działki zamierza ją ogrodzić. Wówczas rolnicy nie przejadą swoimi dużymi maszynami, przede wszystkim kombajnami. Temat ten poruszył na ostatnim posiedzeniu połączonych komisji radny Marian Wysocki. - Chciałbym, żeby pan wójt powiedział, co z tym zostało zrobione, co będzie zrobione? Jak ten temat pan wójt zamierza rozwiązać? - pytał rajca. Wójt Marek Zdunek przyznał, że zna ten problem. Szerzej w dzisiejszym „Życiu Pleszewa”.