W kwietniu w USA zmarł Mirosław Mozdyniewicz - syn Mieczysława Mozdyniewicza, byłego dowódcy pleszewskiego 70. Pułku Piechoty.
O sprawie poinformował nas jeden z Czytelników.
Przypomnijmy: cztery lata temu w Pleszewie odbyła się wielka uroczystość - z udziałem wojsk, władz samorządowych, państwowych oraz rodziny generała, związana z pośmiertnym awansem ojca Mirosława - Mieczysława Mozdyniewicza.
Syn generała - Mirosław Mozdyniewicz - nie mógł być wówczas osobiście na miejscu, jednak wystosował list, w którym podkreślał, jak ważną rolę w życiu generała i rodziny odgrywał właśnie Pleszew.
- Mój ojciec często wspominał swój 8-letni pobyt w Pleszewie jako najszczęśliwszy okres w swoim życiu. Tu założył rodzinę, tu zawarł wiele znajomości - opisywał przed laty Mirosław Mozdyniewicz.
Jak się dowiedzieliśmy, ciało Mirosława Mozdyniewicza ma zostać sprowadzone do Polski. 6 czerwca zaplanowano w Słupsku jego pogrzeb. To właśnie w Słupsku znajduje się grób Mieczysława Mozdyniewicza, który pochowany jest tam wraz z żoną, Anielą.
Przypomnijmy: Mieczysław Mozdyniewicz pleszewskim pułkiem dowodził przez osiem lat - w latach 1927-1935. W tym czasie bardzo zżył się z miejscową społecznością, poznał tutaj wielu życzliwych mu ludzi, m.in. swoją przyszłą żonę Anielę Janiak.
To właśnie Mieczysław Mozdyniewicz rozbudował w okresie międzywojennym dawne pruskie koszary w Pleszewie. Za jego czasów powstały tam m.in. stajnie dla koni, kuźnia, pralnia i magazyny.
Na miejscu funkcjonowała także szkoła pułkowa, w której uczono m.in. analfabetów, a dla dzieci oficerów zorganizowano nawet przedszkole.
Duży nacisk kładziono na tężyznę fizyczną. Z inicjatywy dowódcy pułku - właśnie Mieczysława Mozdyniewicza - wybudowano przy koszarach w Pleszewie stadion, który w tamtych czasach był jednym z najnowocześniejszych w całym kraju.
Na miejscu zorganizowano także orkiestrę pułkową.
W 1930 roku 70 Pułk Piechoty otrzymał swój sztandar. W tym samym roku - podczas obchodów setnej rocznicy wybuchu powstania listopadowego w Pleszewie - przed koszarami odsłonięto uroczyście także pomnik Józefa Piłsudskiego, który dziś już nie istnieje.
