Do dwóch groźnych zdarzeń doszło w sobotni wieczór 24 października.
- Najpierw, około godziny 21.00 do dyspozytora pleszewskiego Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP wpłynęła informacja o dachowaniu samochodu osobowego w okolicach miejscowości Grab – mówi mł. asp. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. Auto marki Volkswagen Passat wypadło z drogi, przejechało przez rów i zatrzymało się na skraju tamtejszego lasu. - W uszkodzonym pojeździe i jego okolicy nie było jednak żadnych osób. Zadysponowane na miejsce zdarzenia zastępy z OSP Czermin i OSP Grab zabezpieczyły i oświetliły teren wypadku i rozpoczęły poszukiwania. Dopiero po około pół godziny na miejscu pojawiła się osoba, która brała udział w tym wypadku – wyjaśnia funkcjonariusz.
Zaledwie zakończyły się działania w Grabie, a już do akcji wyjeżdżały kolejne jednostki. - Tym razem w miejscowości Strzyżew doszło do pożaru szopy z opałem. Na szczęście błyskawiczna interwencja strażaków z OSP Dobrzyca nie pozwoliła na rozprzestrzenienie się pożaru. Na palący się obiekt podano jeden prąd wody, którym stłumiono ogień. Jednak, aby wykluczyć ryzyko jego ponownego pojawienia się, konieczne było przerzucenie i dokładne dogaszenie znajdujących się w szopie materiałów – relacjonuje mł. asp. Mariusz Glapa.