Sołtysi i radni gminy Dobrzyca zarzucili burmistrzowi, że obniżanie ich uposażenia za nieobecność podczas sesji jest niezgodne z prawem.
„Kara” za absencję wynosi 3 diety, czyli 90 złotych. Głos w tej sprawie zabrał radny Kazimierz Goliński, pełniący jednocześnie funkcję sołtysa Karmina. Na podstawie artykułu, który ukazał się w „Gazecie Sołeckiej”, zarzucił on nielegalność takiego postępowania. Podobnego zdania był sołtys Trzebina Andrzej Kapała, który podparł się przykładem miast: Wolin oraz Syców. – Tam, decyzją Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu zostało to wycofane. To jest nieprawne, dlatego że sołtys w sesjach rady gminy może uczestniczyć, nie ma takiego obowiązku – twierdził Kapała.
Wiceburmistrz Ewa Wasielewska, przekonywała, że w zapisach uchwały nic nie zostało umieszczone bezprawnie: Analizowaliśmy to z naszym radcą. Wojewoda nam tego nie uchylił. Nadzór wojewody przyjął uchwałę a wszyscy sołtysi zgodzili się na taki zapis. Wszystko było ustalone z wami i nie było nic robione inaczej, niż ustaliliśmy. Jeżeli nadzór po podjęciu takiej uchwały nic nam nie zarzuci, to jest dobrze. Natomiast jeżeli coś zarzuci, to będziemy musieli uchwałę podjąć na nowo, i wtedy będziemy rozmawiać od nowa o wysokościach diet.
