Pleszewskie apteki, które w danym tygodniu będą miały dyżur, pozostaną otwarte do 24.00. To o dwie godziny dłużej niż jest teraz.
Prawie dwugodzinna dyskusja na sesji powiatu w sprawie ustalenia dyżurów aptek w przyszłym roku bardzo podzieliła radnych. Nawet członkowie komisji zdrowia nie byli jednomyślni w swych sądach, chociaż wydawało się, że na posiedzeniu tego gremium prezentowali wspólne stanowisko.
Niektórzy radni zastanawiali się, czy zmiany są konieczne, inni proponowali pozostawić tak, jak jest obecnie. Wysunięto wniosek, by porozmawiać z kierownictwem apteki w szpitalu, by tylko ona wzięła na siebie obowiązek nocnych dyżurów. Stawano w obronie właścicieli - przedsiębiorców, którym nie należy niczego narzucać, ale z drugiej strony przypominano, że to rada powiatu, zgodnie z przepisami, ustala harmonogram pracy aptek. Jeden z radnych w czasie sesji zauważył, że dyżurów w całym województwie nie mają tylko dwa powiaty – pleszewski i złotowski.
Sprawa aptek podzieliła radnych. W głosowaniu jednak nikt się nie sprzeciwił uchwale. Większość – 10 radnych – się wstrzymała. Ośmiu z nich było za (jeden był nieobecny). Tym samym dyżury nocne przedłużono do godziny 24.00. Obowiązywać będą od stycznia.