W tym roku Festiwal po Drodze (rok temu jeszcze Miedzianka po Drodze) wędrówkę po Wielkopolsce zacznie 24 sierpnia. Przystanek kończący zaplanowano na 31 sierpnia na terenie Zajezdni Kultury i pleszewskiej biblioteki - tam, gdzie przed dwoma laty wydarzenie odbyło się w nowej, odświeżonej formule.
„Z przyjaciółmi nam zawsze po drodze… Z wielką radością informujemy, że nasz festiwal znów odwiedzi Kompaktowy Pleszew. Zakochaliśmy się w tym mieście już w 2022 roku. W jego atmosferze, arcyczadowej kolejce dojazdowej, bibliotece na stacji i domu kultury w starej lokomotywowni. No i oczywiście we wspaniałych ludziach, z którymi mieliśmy okazję tam pracować. Dlatego gdy zapadła decyzja, że w tym roku festiwal zorganizujemy w Wielkopolsce, to pierwsze kroki skierowaliśmy do Pleszewa. I nie zawiedliśmy się!” - poinformowali przedstawiciele festiwalu w mediach społecznościowych.
Chociaż nie znamy jeszcze szczegółowego programu tegorocznej edycji, zapowiedziano, że jej hasłami przewodnimi będą: INTELIGENCJA / WIEDZA / MĄDROŚĆ.
- To wokół tych trzech pojęć będziemy rozmawiać w tym roku z zaproszonymi przez nas autorkami i autorami. One nie są synonimami. Wszystkie jednak odnoszą się do naszych kompetencji świadomego i aktywnego bycia w świecie. Podczas Festiwalu po Drodze w 2024 roku chcemy zastanowić się nad współczesnym znaczeniem tych trzech słów i sprawdzić, czy mogą oświetlić nam drogę - informują organizatorzy festiwalu.
W ramach spotkań z pisarzami i dyskusji z publiczością poruszone mają zostać tematy, takie jak sztuczna inteligencja, równowaga między techniczną sprawczością a etyczną odpowiedzialnością czy dostęp do wiedzy.
Festiwal po Drodze. Ludzie kultury zachwyceni Pleszewem
Dwa lata temu w Pleszewie Sylwia Chutnik porozmawiała z Igną Iwasiuk, Weronika Wawrzkowicz z Witoldem Szabłowskim, a Izabela Fietkiewicz-Paszek z Kazimierą Szczuką. Wywiady toczyły się wokół festiwalowego hasła-manifestu - „literatura niepraktyczna”. W rozmowy o książkach włączała się sama publiczność, która zadawała gościom pytania.Odbyła się też m.in. projekcja filmu „Tożsamość”, występ teatru improwizowanego Klancyk i lekcja poezji poprowadzona przez Julię Fiedorczuk. Późnym wieczorem na torowisku miał miejsce klimatyczny koncert Michała Zygmunta, a w ramach wydarzenia „Latarnicy i Latarniczki” twórcy (Weronika Wawrzkowicz, Błażej Staryszak, Robert Maciąg, Inga Iwasiów i Witek Szabłowski) rozstawieni w różnych miejscach torowiska, czytali publiczności fragmenty swoich książek.
Wydarzeniem towarzyszącym był rajd śladami starej kolejki od stacji w Broniszewicach do Krotoszyna, zainicjowany przez Michała Krupę.
Twórcy już wtedy mówili nam, że są pod wrażeniem naszego miasta.
- Podoba mi się biblioteka i Zajezdnia Kultury - wykorzystanie tych dwóch miejsc po przeciwnych stronach torów. To jest ciekawe, że w małych miasteczkach i na wsiach jest zawsze podział – „ci po tamtej stronie torów”. Tutaj w Pleszewie jest niewidzialny pomost między tymi dwoma jednostkami kultury. I to jest piękne – powiedziała nam wówczas Sylwia Chutnik.
W galerii przypominamy zdjęcia z edycji festiwalu z 2022 roku.
Historia Festiwalu po Drodze
Festiwal od 2022 roku realizowany jest w eksperymentalnej formule. Jeszcze przed pandemią, miłośnicy literatury brali udział w wydarzeniach, które odbywały się przez klika dni we wsi Miedzianka, położonej na Dolnym Śląsku. Historie tej miejscowości i problemy, z którymi ta się boryka, opisał Filip Springer w docenionym przez krytyków i czytelników reportażu z 2011 r. „Miedzianka. Historia znikania”. To właśnie tam w 2017 r. postanowiono zorganizować festiwal reportażu. Na początku miał on charakter elitarny, ale z czasem - zaczął przyciągać coraz więcej osób.To dlatego organizatorzy wydarzenia postanowili, że będą z Miedzianki wyjeżdżać. Nie chcieli obciążać małej miejscowości zbyt dużą liczbą turystów przez kilka dni. Przemianowali więc Miedziankę Fest na – Miedziankę Po Drodze (a teraz na Festiwal po Drodze). Postawili na nową formułę, w ramach której festiwal odwiedza wybrane miejscowości.
"Wędrowna forma festiwalu pozwala zmniejszyć jego ślad ekologiczny i antropopresję na miejsce, w którym dotąd się odbywał. To nie publiczność musi przyjechać do Miedzianki, a Miedzianka przyjedzie do publiczności. Zwiększy to także możliwość uczestniczenia w imprezie osobom wykluczonym transportowo" – wyjaśniali organizatorzy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.