Ambitne plany utworzenia przy I LO gimnazjum dwujęzycznego mają władze szkoły oraz powiatu. Wysuwają wiele argumentów „za”, przede wszystkim zapotrzebowanie i zainteresowanie takim trybem kształcenia wśród rodziców. „Sugerowali, że jest to praktykowane w dużych miastach i dlaczego by się o taką inicjatywę nie pokusić” – mówi Lilla Deleszkiewicz, dyrektor I LO. Pomysł utworzenia gimnazjum przy I LO zrodził się już dawno, zapewnia o tym dyrektor Lilla Deleszkiewicz. – Ostatecznie jednak zmotywowały nas pytania i zainteresowanie rodziców, którzy sugerowali, że jest to praktykowane w dużych miastach i dlaczego by się o taką inicjatywę nie pokusić – dodaje. Lilla Deleszkiewicz wymienia jeszcze wiele zalet tego typu gimnazjum, m.in.: liniowe kształcenie (aby uniknąć powtarzania materiału z gimnazjum w klasie I liceum), nauczanie w dwóch językach, zwiększona liczba zajęć z angielskiego, jeden nauczyciel w sześcioletnim cyklu (3 klasy gimnazjum i 3 liceum), bezobwodowość. - Absolwent takiej szkoły może kontynuować naukę w dwujęzycznej klasie licealnej i zdawać maturę w dwóch językach. Docelowo będziemy dążyli do matury międzynarodowej – informuje Lilla Deleszkiewicz. Jakie przedmioty byłyby wykładane po angielsku? Informatyka, biologia, matematyka i fizyka. Nauczycieli przygotowanych do tych zajęć w języku angielskim pleszewskie liceum już posiada. Lilla Deleszkiewicz przypomina też, że utworzenie gimnazjum przy LO jest powrotem do tradycji, bowiem istniało ono w tym samym budynku już przed wojną. Szkoła jest w posiadaniu sztandaru tej placówki, który został jej wręczony 20 stycznia 1926 roku w 100-lecie śmierci Stanisława Staszica. Liceum i gimnazjum razem rozpoczęły działalność w 1933 roku. Jednak ustawa o systemie oświaty mówi, że jednostka samorządowa może przejąć zadania własne innej, pod warunkiem podpisania porozumienia. Ponieważ powiaty ziemskie, jak w przypadku pleszewskiego, odpowiadają jedynie za kształcenie ponadgimnazjalne, samorząd potrzebuje umowy z jedną z gmin (gminy są odpowiedzialne za kształcenie podstawowe i gimnazjalne – przyp.red.). Starosta Michał Karalus wysłał więc pisma w tej sprawie do burmistrza oraz wójtów. Czeka na ich decyzje. Jeśli nie uda się podpisać porozumienia, gimnazjum nie powstanie. Więcej w "Życiu Pleszewa"
(wan)