reklama
reklama

Gizałki Las. To już kolejny pożar w tej okolicy. Czy grasuje podpalacz? [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W nocy z soboty na niedzielę w gminie Gizałki doszło do pożaru budynków gospodarczych. To ta sama okolica, w której tydzień temu doszło do pożaru stodoły z oborą. Ludzie coraz głośniej pytają: czy grasuje tu podpalacz?
reklama

Kolejny pożar w gminie Gizałki

Do zdarzenia doszło w ten weekend - w nocy z soboty na niedzielę. Ok. godz. 1.40 strażacy zostali zadysponowali do pożaru garażu w rejonie Gizałki-Las. W akcji uczestniczyło kilka jednostek: JRG Pleszew, OSP Gizałki, OSP Wierzchy-Leszczyca, OSP Wronów.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze kompleksu gospodarczego - drewnianego budynku oraz garażu. W momencie przyjazdu strażaków obiekt w całości był pochłonięty ogniem, istniało również bezpośrednie zagrożenie pożaru lasu. Strażacy podawali prądy gaśnicze zarówno w obronie jak i natarciu. Budynek, w którym znajdował się samochód oraz narzędzia spłonął w całości. Działania strażaków trwały 3 godziny - mówił w niedzielę rano "Życiu Pleszewa" kpt. Paweł Mimier, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie.

Przypomnijmy: to ta sama okolica, gdzie tydzień temu - również z soboty na niedzielę - doszło do pożaru stodoły z oborą. To była duża akcja strażaków, pisaliśmy o tym szeroko na naszych łamach:

Pożar w gminie Gizałki. Czy grasuje podpalacz?

Jak się dowiedzieliśmy, nocna akcja z tego weekendu miała miejsce u jednego z sąsiadów rodziny z poprzedniego pożaru. 

Podobny czas akcji - noc z soboty na niedzielę - podobna godzina pożaru i niejasna wciąż przyczyna pożaru sprzed tygodnia, rodzą coraz więcej pytań wśród lokalnej społeczności. Ludzie zastanawiają sie: czy grasuje tu podpalacz?

Przypomnijmy: jak mówił nam tydzień temu właściciel spalonych obiektów - nie było prądu, ponieważ został wyłączony wcześniej w wyniku wichur. Trudno więc było mówić np. o jakimkolwiek zwarciu w instalacji elektrycznej. Jak pisaliśmy tydzień temu - w sprawie pierwszego pożaru powołano biegłego, który ma ustalić konkretną przyczynę zdarzenia.

Warto zaznaczyć, że po ubiegłotygodniowym pożarze ruszyła ponadto zbiórka dla poszkodowanej rodziny:

We wtorek - w papierowym wydaniu "Życia Pleszewa" znajdziecie ponadto duży reportaż odnośnie poszkodowanej rodziny - dowiecie się jak wyglądała cała akcja ich oczami oraz jak można im pomóc.

Co było z kolei przyczyną pożaru z tego weekendu? Czekamy na ustalenia policji w tej sprawie. Do tematu wrócimy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama