Wszystko wskazuje na to, że trzy gminy naszego powiatu: Chocz, Czermin i Gizałki, 1 stycznia zakończą współpracę z Przedsiębiorstwem Komunikacji Samochodowej w Kaliszu. Przez ostatnie lata spółka należąca do miasta Kalisza kilkakrotnie straszyła zawieszeniem kolejnych kursów łączących Chocz, Czermin i Gizałki z Pleszewem, żądając za każdym razem coraz to większych kwot dofinansowania. Na biurko wójta Roberta Lozy trafiło pismo z Kalisza. – PKS poinformował nas, że chce już 109.820 zł netto, czyli brutto 118.605 zł. Byliśmy bardzo zaniepokojeni tą informacją. Gmina Czermin podjęła pewne działania. My wspólnie z gminą Chocz próbujemy zorganizować transport zamienny, włączyć w to przedsięwzięcie przewoźnika prywatnego z Pleszewa, który wstępnie zdeklarował, że postara się te kursy utrzymać – wyjaśnia wójt Robert Łoza. Samorządy negocjują warunki współpracy z nowym przewoźnikiem. Szerzej w „Życiu Pleszewa”. (pg)
Gizałki. PKS chce coraz więcej pieniędzy
Opublikowano:
Autor:
Anetta Przespolewska
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.