Nawierzchnie, chodniki, rowerzyści pędzący po ścieżkach i niebaczący na pieszych, zmiany w oświacie, problemy między kolatorami - te sprawy poruszyli mieszkańcy Osiedla Jordanowskiego w Pleszewie na zebraniu w ratuszu.
Najwięcej uwagi jednak poświęcono problemowi smogu, który w Śródmieściu jest prawdziwą plagą. "Jak ksiądz napali, to kościoła nie widać!" - grzmiała jedna z kobiet. "To kościelny tak pali" - uspokajał ją żartobliwie sąsiad. Burmistrz Marian Adamek przyznał, że te problemy są mu bardzo dobrze znane, przypomniał także o dopłatach do wymiany pieców, których udziela urząd.
Więcej w "Życiu Pleszewa"
CZYTAJ TAKŻE: