Przybyli na spotkanie z Joanną Kuciel-Frydryszak szybko włączyli się rozmowę moderowaną przez Agnieszkę Słupianek-Winkowską. I dziękowali za „Chłopki. Opowieść o naszych babkach”. Przywoływali doświadczenia swoich babć. Dyskusja w pleszewskiej bibliotece nie mogłaby się odbyć bez poruszenia wątków ubóstwa, przemocy czy wstydu.
- Maria Peszek, która czyta audiobooka „Chłopek”, była pierwszą osobą, która napisała mi, że trzeba dużo odwagi, żeby napisać taką książkę. Nie bardzo ją wtedy rozumiałam - to dlatego, że byłam tak bardzo zanurzona w proces tworzenia, że nie miałam dystansu. Napisałam coś, co wydawało mi się, że powinno zostać napisane - podkreślała Joanna Kuciel-Frydryszak.
Proces powstawania „Chłopek” - jak opowiadała autorka - był trudny emocjonalnie, twórczo i intelektualnie. W przeciwieństwie do poprzedniej książki - „Służących do wszystkiego” - towarzyszył jej nadmiar zebranego materiału, który trzeba było ułożyć w spójną opowieść. W gromadzeniu wspomnień kobiet wiejskich pomógł jej dziennikarski warsztat.
Będzie kontynuacja „Chłopek. Opowieści o naszych babkach”
Joannie Kuciel-Frydryszak, zależało na tym, żeby uświadomić czytelnika, że historie opisane w książce nie działy się dawno, a echa przywołanych losów przejawiają się w naszym życiu współcześnie. Autorka w odpowiedzi na „Chłopki” do dzisiaj otrzymuje sporo wiadomości od czytelników. Dlatego planuje napisać ich kontynuację. Nie zdradziła jednak szczegółów.
Babcia Joanny Kuciel-Frydryszak urodziła się w Karminie
Pisarka podzieliła się również swoim niedawnym odkryciem – okazało się, że jej babcia - Agnieszka Melka - matka jej ojca, pochodziła z naszego powiatu. Urodziła się w Karminie (gmina Dobrzyca), a uczęszczała do szkoły w Pleszewie. W młodym wieku wraz z rodziną przeniosła się do Bydgoszczy, a zmarła, gdy Joanna była jeszcze małym dzieckiem. Pisarka wyraziła nadzieję, że dzięki ujawnieniu tej informacji uda jej się nawiązać kontakt z rodziną Melków lub Koralewskich z Karmina.
Autografy i rozmowy
Podczas spotkania poruszono również temat biografii autorstwa Kuciel-Frydryszak: „Słonimski. Heretyk na ambonie” oraz „Iłła”, poświęconej Kazimierze Iłłakowiczównie. Autorka przyznała, że prace nad tymi książkami wiązały się z wieloletnimi badaniami.Po zakończeniu rozmowy do autorki ustawiła się niemała kolejka. Gościni biblioteki chętnie robiła sobie zdjęcia z czytelnikami i podpisywała książki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.