W Kościelnej Wsi jest jedno boisko, z którego korzysta miejscowa drużyna B klasy. Na murawie odbywają się też mecze ligowe. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że piłka często ląduje na autach lub budynku, który znajduje się tuż za ogrodzeniem. – Niby tu jest siatka. (...) Są skargi i przeróżne rzeczy, że jak nie przestaniemy grać z tej strony, to piłki będą przebijać. Wiadomo, każdy tam ma auto. Też byłbym za tym, żeby to boisko było przeniesione, bo ludzie tu mieszkają – opowiada jeden z zawodników. Andrzej Śniak, który prowadzi tę drużynę twierdzi, że grupa osób nie chce, aby na działce obok placu zabaw powstało boisko. – Gmina ten teren przeznaczyła typowo pod boisko, tam jest doprowadzona woda, żeby podlewać trawę. I pewna grupa osób nie chce, aby tam było boisko, ponieważ nie będą mogli tam robić festynów, bo wiadomo, że nie wpuścimy tych ludzi na murawę – twierdzi Andrzej Śniak. Uważa, że takie imprezy można organizować na istniejącym placu zabaw lub na asfalcie przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Kościelnej Wsi.Wójt Marek Zdunek przyznaje, że miał kilka pytań dotyczących wykorzystywania boiska, które gmina planuje wybudować, na organizację festynów. – I jaką ja mam teraz decyzję podjąć, żeby wszyscy byli zadowoleni? Myślę, że jak się porozumiemy, to wszystko jest możliwe – zastanawia się włodarz, zaraz też dodaje, że w tym roku boisko nie będzie ukończone. Szerzej w „Życiu Pleszewa".(abi)
Kościelna Wieś. Boisko, ale nie na festyny
Opublikowano:
Autor: Anetta Przespolewska
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE