Nietypowe pytanie na ostatniej sesji w Gizałkach usłyszał przewodniczący rady Piotr Lis.
- Pytam się teraz pana – czy prawdą jest, że pan na czarno pracuje za granicą, panie przewodniczący?- zwrócił się do niego obecny na obradach mieszkaniec gminy.
Lis szybko odpowiedział: Mam umowę o pracę. Nie zaniedbuję swoich obowiązków wobec rady.
Czy wyjaśnienia te usatysfakcjonowany pytającego? Raczej nie, ponieważ później pojawiły się wątpliwości, czy przewodniczący przebywając przez dłuższy czas za granicą, wie, co się dzieje w gminie...
Więcej przeczytasz w "Życiu Pleszewa"!