Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Tursku gościli majora Wojska polskiego w stanie spoczynku Ludwika Miśka, który jest również wiceprezesem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Ten niecodzienny gość i z pewnością bohater do Turska przybył z Poznania. Ludwik Misiek urodził się w Pleszewie. Już jako 17-latek działał w Armii Krajowej. Uczniowie turskiej podstawówki zasypali gościa pytaniami. Chcieli wiedzieć jak wyglądało jego dzieciństwo, czym zajmował się jego ojciec oraz co wydarzyło się na stacji w Komarnie. Na te wszystkie pytania z zainteresowaniem odpowiadał mjr Misiek. Młodzież przygotowała też dla swojego gościa niespodziankę, która sprawiła, że żołnierzowi AK zaszkliły się oczy. Szerzej w "Życiu Pleszewa".
Czytaj takze: