Wernisaż wyjątkowej wystawy Magdaleny Głoskowskiej – pn. „Widoki z wędrówki” - odbędzie się w piątek o godzinie 18.00 w galerii miejskiej na rynku. Prace mieszkanki Chocza będzie można oglądać w Środzie Wielkopolskiej do 7 kwietnia.
- Ta wystawa to zapiski z mojej wędrówki - przecieranie szlaku, zdrowienie oraz dotarcie do Boga. Rozpoczyna ją monidło z 2015 roku. Na dole pracy postawiony jest zły diabełek, który wdarł się w szczęśliwe życie rodziny, która rozpoczęła wspólny czas. Przechodząc przez całą wystawę widać, jak jaśnieją barwy. Te prace to osobista wypowiedź - moje opowiadanie zawarte na płótnie. Zastanawiam się jak państwo je odbierzecie. Może ktoś dostrzeże w nich też coś dla siebie - komentuje dla portalu zpleszewa.pl artystka.
Poprzez wystawę malarka chce pokazać swoje możliwości oraz zachęcić do kontaktu z jej pracownią „Kolorowy Ptak”, znajdującą się nad Prosną w Choczu. To tam powstają jej prace i tam też można je oglądać na co dzień.
- Jestem otwarta na nowe wyzwania. Bardzo bym chciała dalej działać w swoim zawodzie. Na wystawie prezentowane jest malarstwo i witraż. Jedno z drugim ogromnie się łączy. Maluję witrażowo, a witraże tworzę malując szkłem – mówi Magdalena Głoskowska.
Magdalena Głoskowska - artystka z Chocza
Magdalena Głoskowska pochodzi z miejscowości Godziesze Wielkie, od lat jest mieszkanką Chocza. Ukończyła Liceum Sztuk Plastycznych w Poznaniu o specjalności tkanina artystyczna oraz Wyższą Szkołę Sztuki Stosowanej w Poznaniu na kierunku malarstwo w architekturze, specjalizacja: projektowanie witrażu. Jej prace znajdują się w kolekcjach w Polsce i za granicą. Znana jest właśnie ze swoich kolorowych witraży wykonanych ze szkła oraz abstrakcyjnych obrazów, na których maluje twarze.To, kto ostatecznie znajduje się na płótnie, zaskakuje samą artystkę.
- Po czasie dowiaduję się, że to są konkretne osoby. Maluję portret i okazuje się, że namalowałam koleżankę z okolicy - mówiła Magdalena Głoskowska.
Do mieszkanki Chocza natchnienie przychodzi zewsząd.
- Inspirację czerpię z doświadczeń, z życia, przemyśleń. Trzeba uważać o czym się ze mną rozmawia, bo potem mogę to przelać na płótno – śmiała się w rozmowie z Życiem Pleszewa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.