Sołectwo Grab otrzymało do podziału w ramach przyszłorocznego funduszu sołeckiego 38 tys. zł. Jak pieniądze rozdysponowali mieszkańcy?
Większość przeznaczą na wyposażenie sali wiejskiej i urządzenie terenu wokół niej. Za ok. 6 tys. zakupiona zostanie szafa, a na 4,5 tys. wyceniono nowe drzwi z zadaszeniem. Najwięcej - bo w granicach 15 tys. zł - kosztować będzie zakup kostki pod wiatę, która właśnie powstaje przy budynku.
Inwestycja w świetlicę wiejską w Grabie
Wydatków i potrzeb jest sporo, ale świetlica to ważne miejsce dla lokalnej społeczności. I jej modernizacja przeprowadzana jest sukcesywnie. W ramach tegorocznego funduszu udało się już zakupić nowe krzesła i materiały potrzebne do postawienia wiaty - prace mieszkańcy wykonają w czynie społecznym.
Przypomnijmy, że Grab otrzymał niedawno dofinansowanie w ramach konkursu „Odnowa wsi szansą dla aktywnych sołectw”. Uzyskane 5 tys. zł też przeznaczane zostanie na doposażenie świetlicy, a dokładnie - zakup nowych stołów.
Jak mówi sołtys wsi Sylwana Szcześniak - zrealizowanie planów związanych z salą, to dla sołectwa teraz priorytet. Nie ukrywa jednak, że ważne są też inne wydatki.
- Utrzymanie czystości w miejscowości - np. koszenie trawy - czy łatanie dziur w drogach też kosztuje. Dlatego na to również przeznaczamy pieniądze z funduszu. Z przyszłorocznego 7 tys. zł wyodrębniliśmy na utrzymanie dróg, a zieleni - 3 tys. zł - wylicza sołtys.
Przydałałyby się asfaltowe drogi, oświetlenie i chodniki
Podobnie jak w świetlicę, trzeba zainwestować w drogi i oświetlenie uliczne.
- Mamy w miejscowości kilka dróg z tłucznia. Chcielibyśmy, żeby powstał w ich miejscu asfalt. Przy nich brakuje też lamp. Gdyby udało się to zrealizować, to zamknęlibyśmy pewien etap w naszej miejscowości - inwestycji, których efekty są widoczne „na dłużej” - podkreśla Sylwana Szcześniak.
Na wszystko z funduszu sołeckiego pieniędzy jednak nie wystarczy.
Warto przypomnieć, że w Grabie w latach 2020-21 przebudowano dwa odcinki drogi wojewódzkiej nr 443. Niedawno zakończył się remont znajdującego się na niej mostu. I chociaż modernizacje cieszą kierowców - mieszkańcy wsi wskazują, jakie kolejne kroki w ramach dokonywanych inwestycji poprawiłyby ich bezpieczeństwo.
- Przydałyby się chodniki na obrzeżach miejscowości - przy wyjazdach na Gizałki, Żerków i Jarocin - mówi sołtys.
Co z przejściami na drodze wojewódzkiej w Grabie?
Gdy zakończył się remont drogi wojewódzkiej nr 433, mieszkańcy zwracali też uwagę na niebezpieczne - ich zdaniem - przejścia dla pieszych. Pisaliśmy o tym już na portalu.
- Tu naprawdę kiedyś dojdzie do tragedii. Kierowcy pędzą - jak szaleni. Nie zwracają uwagi na teren zabudowany - alarmowała wiosną tego roku jedna z mieszkanek.
Niektórzy sugerowali, że przy jezdni mogłaby powstać sygnalizacja świetlna lub fotoradar. Potrzeby takiej nie widział jednak Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.
- Jedno przejście jest przy przystanku autobusowym, gdzie wsiadają dzieci do szkoły, a zaraz w pobliżu jest przedszkole. Warto byłoby się nad tym pochylić. Nasz wójt od czasu do czasu monituje w tych kwestiach w województwie, ale wiadomo, że wszystko rozbija się o pieniądze - mówi Sylwana Szcześniak.
Czy sytuacja ulegnie w przyszłości zamianie? Sołtys miejscowości nie traci nadziei.
- Myślę, że w przyszłym roku znowu będziemy próbować naświetlić ten temat w województwie. Być może ktoś stwierdzi, że jednak warto - podsumowuje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.