Kilka tygodni temu mieszkańcy Strzydzewa w gminie Czermin odetchnęli z ulgą. Okazało się bowiem, że planowany wariant szybkiej kolei, który miał przecinać miejscowość na pół został zmieniony.
- Ta nowa wersja opracowanych planów zdecydowanie omija Strzydzew, a nawet całą gminę. Cieszy to zarówno mnie, jak i samych mieszkańców. Wizja przecięcia wsi na pół oddaliła się i mamy nadzieję, że nie dojdzie do skutku - mówi sołtys miejscowości, Ewelina Fajka.
Mieszkańcy mogą dzięki temu spokojnie realizować plany ujęte m.in. w funduszu sołeckim. Tych mają całkiem sporo.
- W sumie mamy do dyspozycji ponad 25 tys. zł - tłumaczy Ewelina Fajka.
Lampy i garaż
Największym tegorocznym zadaniem jest montaż lamp na terenie wsi i remont dawnego garażu strażackiego.
- Chcemy podmurować bramę, wstawić drzwi z oknem i stworzyć z tego pomieszczenie gospodarcze. - Planujemy w tym miejscu przechowywać sprzęt m.in. ten który wykorzystujemy na zajęciach z dziećmi i młodzieżą - opowiada Ewelina Fajka, sołtys Strzydzewa.
I dodaje.
- To ma być też takie pomieszczenie, że jeśli sala będzie zajęta, to będzie tam w tym roku altany, którą wieś ma do można zorganizować jakieś zajęcia.
Mieszkańcy planują też odświeżenie altanki, którą mają swojej dyspozycji.
- Wiadomo, że czas zrobił swoje i chcemy ją przywrócić do świetności.
Część środków z funduszu zostanie przeznaczona na utrzymanie dróg gruntowych i imprez wiejskich.
- Pieniądze z funduszu wiejskiego to jedno, ważny jest wkład mieszkańców i wszystko co robią w czynie społecznym. Zawsze mogę liczyć na ich pomoc, za co im bardzo dziękuję - zaznacza Ewelina Fajka.
Drogi i chodniki
Największą bolączką lokalnej społeczności są drogi.
- Drogi mamy dziurawe, że to trudno nawet opisać. Mamy chociażby drogę na Pieruszyczki, która miała być remontowana i niestety nie doczekaliśmy się tego - ubolewa Ewelina Fajka.
W tym roku ma być remontowany kilometr drogi od strony Czermina w kierunku właśnie Strzydzewa.
- Kilka lat temu była remontowana droga w Czerminie i to ma być kontynuacja. Mam nadzieję, że się uda, bo to jest najgorszy odcinek w tamtym kierunku. Chociaż w samym centrum wsi też mamy takie fatalne drogi - nie kryje sołtyska Strzydzewa.
We wsi brakuje też chodników.
- Nie mamy ich właściwe wcale - dodaje.
Ma nadzieję, że w przyszłości uda się wykonać odcinek od sali do kościoła.
- Tam jest największe natężenie ruchu, bo po drodze jest przystanek, boisko, ludzie chodzą do kościoła. Zwłaszcza teraz jest niebezpiecznie, kiedy wyłączane jest oświetlenie. Mam nadzieję, że kiedyś się doczekamy tej inwestycji – podsumowuje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.