Kradzieże rowerów i hulajnóg w powiecie pleszewskim w ostatnim czasie stały się prawdziwą plagą.
Tylko wczoraj (7 września) pleszewska policja została poinformowana o kilku takich przypadkach.
- Wczoraj (czwartek, 7 września, dop. red.) na terenie gminy Gołuchów skradzione zostały trzy hulajnogi elektryczne, w tym dwie sprzed szkoły - informuje Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji.
Postępowanie w sprawie trwa.
To niestety nie jedyna sytuacja w ostatnim czasie - podczas wakacji także dochodziło na naszym terenie do kradzieży - m.in. w lipcu na ul. Sienkiewicza w Pleszewie.
W tamtym przypadku udało się złapać sprawcę, jednak policjanci przypominają, że złodzieje nie próżnują - kradnąc pojazdy zarówno sprzed budynków, ale także z garaży.
- Swój jednoślad łatwo można stracić również na ulicy czy w parku. Najczęstszą przyczyną utraty jednośladów jest pozostawienie ich bez zabezpieczenia w miejscu ogólnie dostępnym np. przed sklepem, szkołą, bankiem, pocztą czy na klatce schodowej - przyznaje rzecznik policji w Pleszewie.
Kradzieże w powiecie pleszewskim. Jak się uchronić?
Co zatem zrobić, by uchronić nasze mienie przed kradzieżą ?Jak przypomina rzecznik KPP w Pleszewie, dobrze jest pamiętać o kilku zasadach, które mogą uchronić nas przed kradzieżą naszego jednośladu.
Oto one:
- nigdy nie pozostawiajmy niezabezpieczonego sprzętu w miejscu ogólnodostępnym – wykorzystujmy do tego celu dostępne środki technicznego zabezpieczenia mienia,
- jeżeli rower/hulajnogę musimy zostawić w piwnicy lub hali garażowej - dopilnujmy, aby drzwi były dobrze zabezpieczone, uczulmy sąsiadów na problem zamykania głównych drzwi prowadzących do piwnicy i hali,
- zachowajmy kartę gwarancyjną roweru/hulajnogi, a jeśli już jej nie mamy, to sfotografujmy swój jednoślad i spiszmy jego numer fabryczny, nazwę i cechy szczególne – te dane znacznie ułatwią policjantom odzyskanie sprzętu w przypadku jego kradzieży,
- oznakujmy swój rower/hulajnogę,
- jeżeli posiadamy drogi sprzęt, warto zastanowić się nad jego ubezpieczeniem przed kradzieżą w firmie ubezpieczeniowej,
- ile to możliwe, zostawiajmy rower/hulajnogę w miejscach objętych monitoringiem, kamery odstraszają złodziei, a w przypadku kradzieży policja będzie dysponować zapisem wideo z nagraniem zdarzenia.
Dobrym sposobem na zabezpieczenie jednośladu przed kradzieżą są najprostsze metody takie jak:
- przemalowanie fragmentu jego ramy,
- zaopatrzyć, zwłaszcza drogie rowery/hulajnogi w tzw. tajnopis - specjalne znaki widoczne w promieniach ultrafioletowych,
- należy zakupić solidne, markowe zabezpieczenie, aby można było przypinać go do trwałego elementu np. budynku, znaku drogowego, parkometru czy balustrady,
- gdy zostawiamy swój sprzęt- rower/hulajnogę przed sklepem, to zawsze zabezpieczony przed kradzieżą i w widocznym miejscu,
- łańcuch zabezpieczający zawsze przekładamy przez ramę roweru i tylne koło (nigdy tylko przez przednie koło),
- nie stosujmy, jako zabezpieczenie przed kradzieżą, cienkich linek czy delikatnych urządzeń, które można łatwo przeciąć,
- pamiętajmy o tym, aby pozostawiając rower w miejscu ogólnodostępnym zdemontować zatrzaskowo mocowane oświetlenie i licznik.
Uwaga, warto także pamiętać, że powinniśmy być czujni - by np. nie kupić kradzionej rzeczy.
Jak zabezpieczyć się przed kupnem kradzionego roweru/hulajnogi? Oto rady policji:
- Kupując rower/hulajnogę, zwłaszcza używany, trzeba koniecznie sprawdzić jego numery fabryczne, które są zazwyczaj wybite na ramie i porównać je z podanymi w karcie gwarancyjnej - daje to pewność, że nie kupujemy roweru kradzionego.
- Jeżeli oferowana cena sprzedaży roweru/hulajnogi jest bardzo niska, rozsądnym będzie rezygnacja z transakcji, albowiem możemy mieć do czynienia z tzw. "opychaniem kradzionego (trefnego) towaru". Decydując się na kupno roweru z tzw. drugiej ręki, jeżeli nie posiada on karty gwarancyjnej, należy odnotować w umowie kupna-sprzedaży jego numery fabryczne, które mogą okazać się przydatne przy ewentualnym zgłoszeniu kradzieży.
I jeszcze jedna ważna rzecz.
- Sfotografujmy swój jednoślad oraz numer ramy, aby w przypadku jego kradzieży móc przekazać zdjęcie Policji. Takie rowery są łatwiejsze do identyfikacji przez to, że policjanci rejestrują je w ogólnopolskiej policyjnej bazie danych i po kradzieżach są wielokrotnie odzyskiwane - mówi rzecznik KPP w Pleszewie.
Pamiętajmy: nie istnieje 100 proc. zabezpieczenie przed kradzieżą. Jednak, jak wynika z policyjnych statystyk, większość z utraconych jednośladów nie była w żaden sposób zabezpieczona.
- Pamiętajmy o tym, że okazja czyni złodzieja. Stosując się do powyższych porad znacząco utrudnimy złodziejom kradzież naszego jednośladu - dodaje na koniec Monika Kołaska, rzecznik KPP w Pleszewie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.