Pleszew. Wybuch i pożar

Pożar na ul. Batorego. Poparzony mężczyzna w szpitalu.   - Ponad godzinę trwała akcja gaszenia i usuwania skutków pożaru w budynku mieszkalnym, do którego doszło 17 września kilka minut przed godz. 22.00 na ul. Stefana Batorego w Pleszewie - informuje sekc. Paweł Mimier z zespołu prasowego KP PSP w Pleszewie. Po otrzymaniu informacji o pożarze dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie zadysponował do zdarzenia dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie oraz zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej z Pleszewa. - Po dojechaniu na miejsce zdarzenia w przeprowadzonym rozpoznaniu ustalono, że pożarem objęte jest pomieszczenie kotłowni znajdujące się w budynku mieszkalnym. Cztery osoby zamieszkujące budynek znajdowały się na zewnątrz, w tym mężczyzna z poparzonym prawym przedramieniem. Bezpośrednio zagrożone były pozostałe pomieszczenia mieszkalne budynku. Strażacy zabezpieczeni sprzętem ochrony dróg oddechowych weszli do objętego pożarem pomieszczenia podając jeden prąd piany gaśniczej co pozwoliło na szybkie opanowanie pożaru oraz wynieśli stwarzającą duże zagrożenie butle z gazem propan – butan - relacjonuje funkcjonariusz. Ratownicy udzielili również kwalifikowanej pierwszej pomocy mężczyźnie, który w wyniku podjętej próby gaszenia pożaru uległ poparzeniu. Dalsze działania straży pożarnej polegały na oddymieniu i dokładnym sprawdzeniu kamerą termowizyjną wszystkich pomieszczeń. - W wyniku tego pożaru cztery osoby przewiezione zostały przez Zespół Ratownictwa Medycznego do pleszewskiego szpitala - mówi sekc. Paweł Mimier. - Dla straży pożarnej pierwszym znakiem zbliżającej się jesieni jest wzrost liczby pożarów w budynkach mieszkalnych. Zwiększona liczba pożarów jak również zatrucia tlenkiem węgla to najgroźniejsze niebezpieczeństwa związane z rozpoczęciem się tzw. sezonu grzewczego. Wciąż zapominamy, że jednym z najskuteczniejszych sposobów na zmniejszenie ryzyka wybuchu pożaru lub pojawienia się tlenku węgla jest zadbanie o stan techniczny stosowanych przez nas urządzeń i instalacji grzewczych - przypomina sekc. Paweł Mimier.   sierż. szt. Monika Lis-Rybarczyk oficer prasowy KPP w Pleszewie Policjanci ustalili, że w trakcie przegarniania zarzewi w piecu miałowym doszło do wybuchu - właściciel domu doznał poparzenia ręki. Podczas gdy opatrywał ranę, pożar objął znajdujące się w pomieszczeniu drewno. Mieszkańców domu przewieziono do szpitalnego oddziału ratunkowego na obserwację, na szczęście nie doszło do zatrucia tlenkiem węgla.