Mieszkaniec Pleszewa może mówić o wielkim pechu. W jego seicento uderzyła wierzba z takim impetem, że konar wybił szybę na wylot. Do zdarzenia doszło na parkingu przy Modrzewskiego w Pleszewie, na szczęście nikt nie ucierpiał. Uszkodzeniu uległ też stojący obok golf. Kilka minut burzy połączonej z wichurą i gradem wystarczyło, by ulice zalała woda, z dachów pospadały dachówki i połamały się drzewa. Na ul. Sieniewicza, podobnie, jak w czasie majowej nawałnicy, wybiła studzienka kanalizacyjna i pękła nawierzchnia jezdni. Konar drzewa zatarasował przejazd przez ulicę Kowalską, a chodnik i jezdnia przy Poznańskiej obok dawnego "Złotego miecza" zostały zupełnie zalane. Pełne ręce roboty mają służby wodociągowe oraz strażacy, którzy wypompowują wodę z piwnic. (nap) Mł. ogn. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP Pleszew: Kilkanaście przewróconych drzew, połamane konary, zerwane linie energetyczne, uszkodzone budynki i zniszczone auto to efekt silnego wichury, która przeszła 08 lipca nad powiatem pleszewskim. W ciągu kilku godzin strażacy interweniowali 23 razy. Akcje strażaków polegały głównie na usuwaniu z dróg i ulic powalonych drzew i konarów oraz zabezpieczaniu zerwanych lub uszkodzonych linii energetycznych. Dwukrotnie pleszewscy ratownicy usuwali połamane drzewa, które runęły na samochody osobowe. Jednak najtrudniejszą akcją było usunięcia drzewa, które przewróciło się na jeden z pleszewskich budynków. Aby zlikwidować zagrożenie konieczne było użycie podnośnika SH-24 z pleszewskiej Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej i dźwigu. Tego dnia w usuwaniu skutków działania żywiołu wzięli udział strażacy z pleszewskiej Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej oraz druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych z Bielaw, Broniszewic, Gizałek, Gołuchowa, Grodziska, Kościelnej Wsi, Kuchar, Pleszewa i Sowiny Błotnej. Ostatnie jednostki (JRG Pleszew i OSP Pleszew) wróciły do swych remiz kilka minut po godzinie dwudziestej drugiej. Zdjęcia: J. Napieraj, KP PSP Pleszew {gallery}Newsy/2014/lipiec/burza{/gallery}
Pleszew: Zniszczenia po burzy [Zdjęcia]
Opublikowano:
Autor: Justyna Napieraj
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE