- Przyszliśmy tu po to, by bronić demokracji – mówiła pleszewianka Małgorzata Wysocka-Balcerek w czasie pierwszej manifestacji Komitetu Obrony Demokracji w Kaliszu.
Także pleszewianin, Jarosław Komorniczak, koordynator KOD-u na Południową Wielkopolskę, szacuje, że wczorajsze przedsięwzięcie zgromadziło na kaliskim rynku około tysiąca przeciwników obecnych rządów. – 500 osób podpisało się wczoraj pod projektem nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Dokładną liczbę osób będziemy znali później, ale mówiono, że było nas około tysiąca – mówi „Życiu Pleszewa” Jarosław Komorniczak.
Do Kalisza pojechali również mieszkańcy naszego powiatu oraz działacze i sympatycy Nowoczesnej, wśród nich liderka – Małgorzata Wysocka-Balcerek. Zabrała publicznie głos, za co dostała brawa. Mówiła m.in. o tym, że wszyscy zgromadzeni są patriotami. - Nie dajmy sobie zawłaszczyć tego określenia przez partię rządzącą. (…) Jesteśmy tu niezależnie od naszych poglądów politycznych. Jednoczy nas jedno: jesteśmy przeciwni łamaniu obowiązującego prawa i zasad demokracji. Wszyscy jednoczymy się w tym celu. Przyszliśmy tu po to, by bronić demokracji. Do czego dąży PiS, o co chodzi partii rządzącej? O zemstę i odwet? To wiemy, ale o co jeszcze? (…) Jest budowane państwo totalitarne – mówiła na kaliskim rynku do zgromadzonych manifestantów Małgorzata Wysocka-Balcerek. Prosiła, by ludzie nie byli obojętnie na sytuację, w których łamana jest konstytucja. Jej przemówienie przerywane były okrzykami poparcia dla jej słów.