reklama
reklama

Policja lub sąd zabierają im prawo jazdy, a oni jeżdżą dalej [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jazda bez uprawnień to u nas norma. Policja lub sąd zabierają kierowcom prawo jazdy, a oni … jeżdżą dalej.
reklama

Kary za jazdę bez prawa jazdy mogą być naprawdę poważne. Wszystko zależy od tego, czy prawo jazdy zostało kierowcy odebrane, czy w ogóle nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. W 2021 roku w powiecie pleszewskim policja zatrzymała 29 takich kierowców, którzy wsiedli z kółko bez uprawnień. Zjawisko niestety przybiera na sile. Od stycznia do kwietnia tego roku było ich już 18. 

Kierowali bez uprawnień. Stanęli przed sądem 

Niestety za kółko bez uprawnień wsiadają coraz młodsi. W marcu 2021 roku policjanci zatrzymali 16 latka, który w obszarze zabudowanym na ul. Niesiołowskiego w Pleszewie przekroczył dozwoloną prędkość. Oczywiście jechał bez prawka.

Miesiąc później w Choczu na ul. Zagórowskiej 37-latek stracił panowanie nad samochodem i wjechał w budynek powodując uszkodzenie elewacji. Został przetransportowany do szpitala. Odniósł niegroźne obrażenia ciała. Nie posiadał uprawnień. Sprawa trafiła do sądu.

Z kolei w czerwcu kierowca, który spowodował kolizję na ul. 70 Pułku Piechoty w Pleszewie uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Powód? Nie miał uprawnień, poza tym był pijany miał 3,5 promila w wydychanym powietrzu. Stanął przed sądem. Podobnie jak 36-latek z Pleszewa, który w sierpniu 2021 roku doprowadził do kolizji na ul. Kaliskiej w Pleszewie. 

- Po spowodowaniu kolizji, 36-latek oddalił się z miejsca zdarzenia. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, miał 2,6 promila alkoholu w organizmie - informuje Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji.

Z konsekwencjami i to poważnymi musi się liczyć również kierowca, którego policjanci „namierzyli” w styczniu 2022 roku w Bielawach. Funkcjonariusze zauważyli tam jadący od strony Gołuchowa, samochód marki Mercedes Sprinter. Kierowca tego pojazdu, poruszał się z prawidłową prędkością, jednak po minięciu patrolu policji gwałtownie przyspieszył. 

- Mundurowi po raz kolejny zmierzyli prędkość, tym razem oddalającego się pojazdu. Urządzenie pomiarowe wskazało prędkość 80 km/h. Było to w granicach obszaru zabudowanego. Policjanci rozpoczęli pościg i zatrzymali pojazd w Lenartowicach - opowiada Monika Kołaska z pleszewskiej policji.

Kierowcą okazał się 28-letni mieszkaniec Pleszewa. Tłumaczył się pośpiechem. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, a dokładniej zdał egzamin teoretyczny i oczekiwał na praktykę.  Policjanci ukarali 28-latka mandatem karnym w wysokości 400 złotych za przekroczenie dozwolonej prędkości. Sprawa kierowania bez uprawnień, trafiła do Sądu Rejonowego w Pleszewie.

Dlaczego jeżdżą bez uprawnień?

Kierowcy z różnych przyczyn wsiadają za kierownicę bez uprawnień, m.in. dlatego, że prawo jazdy zostało im zatrzymane na skutek nieprzestrzegania przepisów. Inni zaś kierują pojazdami, mimo że nigdy nie uzyskali stosownych uprawnień. 

- Nieuprawnione wsiadanie za kierownicę może być spowodowane poczuciem niesprawiedliwości, związanym z odebraniem uprawnień, bądź jeśli pojazd jest narzędziem pracy - potrzebą dalszego zarobkowania. Przekonanie wybranych kierowców o tym, że np. świetnie sobie poradzą w ruchu drogowym, pomimo braku szkolenia na danym pojeździe, niestety często dotyczy kierujących motocyklami, którzy są posiadaczami tylko kategorii prawa jazdy B (auta osobowe i motocykle do 125 cm3) - mówi Monika Ucińska, psycholog transportu, kierownik Pracowni Psychologii Transportu i Symulatorów Jazdy Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie.

Ekspertka wskazuje, że do tej pory wiele osób było przekonanych, że bardziej opłacalne - z punktu widzenia finansowego - jest otrzymanie ewentualnego mandatu, niż koszt kursu na prawo jazdy i egzaminu.
- W obu przypadkach istnieje przekonanie o poczuciu bezkarności i nieponoszeniu konsekwencji za swoje czyny, ponieważ jeśli kilka razy udało się uniknąć odpowiedzialności, to istnieje prawdopodobieństwo, że zachowanie to będzie powtarzane - uważa Monika Ucińska.

Co należałoby zrobić, aby przeciwdziałać takim praktykom?

- Głównym elementem jest nieuchronność, jak i sprawiedliwość systemu kar za prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Nie sposób nie wspomnieć także o edukacji, która odgrywa dużą rolę w systemie poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym - zauważa.

Za co można stracić prawo jazdy?

Kierowcy w Polsce tracą prawo jazdy najczęściej za nadmierną prędkość w terenie zabudowanym. Oprócz tego surowo karana jest jazda pod wpływem alkoholu, przewożenie w samochodzie większej liczby pasażerów, niż wskazuje na to dowód rejestracyjny, czy ucieczka z miejsca zdarzenia po wypadku.

W przypadku kierowców, którzy mają prawo jazdy krócej niż rok, przekroczenie 20 punktów karnych równa się cofnięciu im uprawnień. Oznacza to, że muszą ponownie przystąpić do kursu na prawo jazdy, a następnie zdać egzamin. Pozostali kierowcy, którzy mają dłuższy staż w posiadaniu prawa jazdy, nie mogą przekroczyć 24 punktów karnych – wówczas wiąże się to z koniecznością ponownego zdawania egzaminu.

Warto pamiętać, że od 17 września 2022 roku będzie znacznie łatwiej stracić prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej liczby punktów karnych. Od tego dnia zaczną bowiem obowiązywać nowe przepisy dotyczące właśnie punktów za przewinienia w ruchu drogowym. Obecnie ich maksymalna liczba to 10, po zmianach będzie to 15 punktów karnych.

Co więcej, nie będzie możliwości zredukowania ich liczby przez kurs reedukacyjny. Nie zmienia się natomiast liczba maksymalnych punktów, jakie może uzbierać kierowca – 20 i 24 punkty karne.

Jak odzyskać stracone prawo jazdy?

Zatrzymanie prawa jazdy przez policję oznacza zakaz prowadzenia pojazdów. Może być on czasowy lub nawet dożywotni.

Co trzeba zrobić, by po upływie kary odzyskać uprawnienia? Jeśli dokument został zatrzymany na krócej niż rok, sprawa jest prosta.  Przede wszystkim trzeba poczekać do końca zawieszenia uprawnień prowadzenia pojazdów mechanicznych. Po tym czasie należy udać się do odpowiedniego urzędu  w naszym przypadku starostwa powiatowego w  Pleszewie i złożyć wniosek o zwrot zatrzymanego prawa jazdy oczywiście uiszczając przy tym stosowną opłatę.

Sytuacja jest bardziej skomplikowana jeżeli  sąd odbierze kierowcy prawo jazdy na co najmniej jeden rok. Po upływie tego czas kierowca musi przejść ponownie egzamin sprawdzający jego kwalifikacje, czyli ponownie przystąpić ponownie do egzaminu teoretycznego i praktycznego na prawo jazdy. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama