Wczorajsze polowanie na św. Huberta nie doszło do skutku. Policja, poszukując przestępców, którzy napadli na sklep, zakazała polowań w lesie jedleckim.
Mimo braku upolowanej zwierzyny, podsumowanie odbyło się na stanicy koła "Żubr". Wszystkich przywitał łowczy Ryszard Karpiński. Były grochówka, golonki i napoje rozgrzewające.