"Półpoście". Gdzie ta tradycja jest jeszcze żywa?
Właśnie mija połowa Wielkiego Postu. Dawniej, z nocą zwaną "półpościem" związane były różne, zabawne tradycje. Po okresie bez zabaw i rozrywek rozpoczętym w Środę Popielcową, gdy na Wielkanoc trzeba było jeszcze trochę poczekać, w tę jedną noc postu dozwolone były różne psoty, czasami bardzo wymyślne. I tak rano gospodarze mogli spodziewać się braku bramy czy wozu, których szukać trzeba było nawet w drugim końcu wsi czy zamalowanego okna - szczególnie w domu, gdzie były panny na wydaniu
W których miejscowościach obecnie kultywuje się ten zwyczaj? Może kogoś z Was jutro zaskoczy dziwny widok? Jeżeli tak, zapraszamy do przesyłania zdjęć!