Radny Marian Wysocki KLIK chce, aby niektóre posiedzenia komisji odbywały się bez udziału prasy. – Chciałbym, żeby bez kamer i bez pani z prasy zrobić takie jedno zebranie. Myślę, że pani uszanuje naszą wolę, że zrobimy spotkanie we własnym gronie. (…) Chodzi mi o to, że jak nie będzie tutaj pani z prasy, to może my tutaj wypracujemy wspólne stanowisko i te kwestie i inne trudne sytuacje może wreszcie rozwiążemy. Może niektórzy radni bez fleszy czy kamer, czy prasy będą inaczej podchodzić do tego tematu – mówił Marian Wysocki. Niektórzy radni nie kryli zdziwienia propozycją swojegom kolegi. – Jestem przeciwny, żeby odrywać prasę od naszej komisji. Nie mamy nic do ukrycia i nie boimy się prasy. (…) Niedemokratycznie zamykać się przed prasą – stwierdził Roman Rauhut. Rajca Wysocki przystawał przy swoim. – Mi chodziło o to, żeby zrobić taki eksperyment, żeby zobaczyć, co z tego wyniknie. To jest mój wniosek. (…) Panie radny ja nie mówię, żeby prasy nie było, przecież prasa i tak się dowie jakie stanowisko wypracujemy – przekonywał. Co na ten temat sądzą pozostali radni? Przeczytasz w „Życiu Pleszewa”.
