Szkoła i przedszkole w Kuczkowie – weszły w nowy rok szkolny ze sporymi zmianami. Z funkcji dyrektora – po trzech latach - ustąpił Łukasz Ratajczak i przeniósł się na fotel prezesa spółki Sport Pleszew. Natomiast nową szefową placówki w Kuczkowie została Ewa Razik – dotychczasowy wicedyrektor oraz nauczyciel terapeuta. Pisaliśmy już o tym na naszych łamach.
Zmiany w szkole w Kuczkowie. Przeprowadzili remont
Nowa dyrektor ma już za sobą kilka dni urzędowania i jak mówi - już odczuwa deficyt kontaktu z uczniami, który miała wcześniej. - Na początku ciężko było mi się przestawić do nowej funkcji. Jestem też nauczycielem w ramach edukacji wczesnoszkolnej i przedtem miałam więcej kontaktu z dziećmi, czego teraz mi brakuje – mówi Ewa Razik.Cieszy ją za to fakt, że w wakacje udało się przeprowadzić remont sal lekcyjnych dla klasy czwartej i pierwszej, a na holu ułożyć nową glazurę. Całkowitej renowacji poddane zostało też główne wejście do budynku. Do tego zakupiono telewizor do czwartej klasy. Z kolei przedszkolaki mogą korzystać teraz z nowej tablicy interaktywnej.
- Miło widzieć starą szkołę w nowej odsłonie - komentował zdjęcia placówki jeden z naszych internautów.
Rozmowa z Ewą Razok - dyrektor publicznej szkoły i publicznego przedszkola w Kuczkowie
Jak minęły pani pierwsze dni w szkole po objęciu posady dyrektora?
Mimo, że pracowałam już na stanowisku wicedyrektora naszej palcówki, to na początku ciężko było mi się przestawić do nowej funkcji. Jestem też nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej i przedtem miałam więcej kontaktu z dziećmi, czego teraz mi brakuje.
Jak długo pracuje pani w szkole w Kuczkowie?
Ze szkołą jestem nierozerwalnie związana od 22 lat. Jestem pedagogiem z najdłuższym stażem. Niektórzy rodzice naszych obecnych uczniów byli kiedyś moimi wychowankami, a teraz sami odprowadzają swoje dzieci do przedszkola. To bardzo miłe uczucie.
W tym roku uczniowie w Kuczkowie powrócili do wyremontowanych i doposażonych klas. W poprzednich latach też przeprowadzono remonty. Co udało się dzięki nim już zmienić?
W ostatnich latach wyremontowano wszystkie osiem klas - dwie z nich odnowione zostały w tym roku, wraz z korytarzami. Chcemy jeszcze dokonać zmian w sali klasy czwartej i stworzyć tam salę multimedialno-językową – wyposażyć ją w specjalne stoły ze słuchawkami, mikrofonami i komputerami.
Planuje pani również inne inwestycje?
Zobaczymy, co przyniesie nowy rok. Będą podwyżki płac, cały czas mówi się o wzroście kosztów energii, więc nie wiadomo, jak to będzie. Na pewno chcielibyśmy jeszcze wyremontować dwie sale przedszkolne. Poza tym jesteśmy w trakcie pisania projektu, z którego otrzymane środki pozwolą nam wymienić wszystkie okna na nowe.
A co z planowaną budową boiska przy szkole?
Park i szkoła to zabytki, dlatego długo pertraktowaliśmy z konserwatorem zabytków o zgodę na utworzenie boiska, ale udało. W sierpniu dostaliśmy decyzję i mamy pięć lat na wybudowanie.
Zgodnie z rozporządzeniem ministerstwa edukacji, w przypadku braku środków na ogrzewanie, placówki będą mogły wprowadzać nauczanie zdalne. Przewiduje pani taki scenariusz w szkole w Kuczkowie?
Jeśli chodzi o opał, to jesteśmy zabezpieczeni na połowę zimy. Zobaczymy, co będzie dalej. Myślę, że nikt nie chce przechodzić na naukę zdalną. Jesteśmy dobrej myśli, że zostaniemy na nauczaniu stacjonarnym.
Komentarze (0)