Po kompleksowej przebudowie peronu 1 na stacji Pleszew w Kowalewie przyjdzie wkrótce pora na kolejną dużą inwestycję realizowaną przez PKP. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - wyremontowany zostanie dworzec w Kowalewie.
Remont dworca w Kowalewie potrwa 3 miesiące
Inwestorem przedsięwzięcia jest spółka PKP S.A., a celem modernizacji jest poprawa komfortu podróżnych oraz estetyki obiektu. Prace, które już się rozpoczęły potrwają, około 3 miesiące.
- Wieloletnie starania o remont dworca w Kowalewie przyniosły efekt. Rozpoczynają się prace, które poprawią wygląd samego budynku, jak również jego funkcjonalność – komentuje Arkadiusz Ptak, burmistrz Pleszewa.
Jak zmieni się zabytkowy obiekt?
Budynek dworca kolejowego w Kowalewie, ale też znajdujące się wewnątrz poczekalnie od lat straszą swoim wyglądem. Teraz ma się to zmienić. W ramach inwestycji odnowiona zostanie elewacja budynku, wymienione okna, wyremontowana będzie poczekalnia, a na terenie dworca pojawią się również nowe lokale do wynajęcia. Prace potrwają około trzech miesięcy. Kasy biletowe będą funkcjonować bez zmian, jednak pasażerowie muszą uważnie śledzić oznakowania na terenie dworca.
- Serdecznie dziękujemy spółce PKP S.A. za dobrą współpracę i zaangażowanie w realizację tego ważnego projektu. Remont stanowi doskonałe uzupełnienie wcześniejszych inwestycji miejskich – nowego parkingu oraz zmodernizowanego peronu przez PKP PLK. Jesteśmy przekonani, że efekt końcowy pozytywnie wpłynie na komfort podróżowania mieszkańców miasta oraz całego regionu i południowej Wielkopolski – dodaje Arkadiusz Ptak.
Historia powstania dworca
Warto przypomnieć, że stacja kolejowa w Kowalewie została otwarta w 1875 roku z chwilą uruchomienia linii kolejowej Poznań – Ostrów Wlkp. – Kluczbork. Początkowo trasa miała przebiegać z Poznania przez Środę Wlkp., Nowe Miasto, Jarocin, Pleszew, Ostrów Wlkp.Jednakże wówczas pojawiły się sprzeciwy właścicieli ziemskich. Najpierw Hermana Kennemanna, właściciela dóbr nowomiejskich, jednego z największych posiadaczy ziemskich w Wielkopolsce, do którego przyłącza się Julius von Jouann, właściciel dóbr pleszewskich. Te protesty sprawiają, że nie powstaje dworzec ani w Nowym Mieście, ani w Pleszewie. Tylko w Chociczy i pobliskim Kowalewie.
- Jouann, jak i inni pleszewscy właściciele bardzo szybko zrozumieli jaki błąd popełnili. Stąd też z początkiem lat 90. XIX wieku podjęli starania wraz z władzami Landratury i Powiatu Pleszewskiego, a także Landratury Krotoszyńskiej i obywa dwa powiaty starają się o stworzenie połączenia kolejowego, które będzie łączyło obydwa miasta, ale też aby łączyły się z dworcem kolei normalnotorowej w Kowalewie - opowiada Adam Staszak, dyrektor pleszewskiego muzeum.
Te zabiegi kończą się powodzeniem i w roku 1898 rozpoczyna się budowa kolejki wąskotorowej pomiędzy Pleszewem a Krotoszynem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.