50-latek zmarł w szpitalu. Lekarz miał podejrzenia. Sprawę bada prokuratura.
50-latek z podpleszewskiej wsi uskarżał się na bóle brzucha. Trafił do szpitala z podejrzeniem zatrucia, gdzie zmarł.
Przyczyny zgonu nie były jednoznaczne. Powiadomiono policję. Czy niepokój lekarza po zgonie 50 latka związany był ze sprawą sprzed kilku lat, kiedy to ten sam mężczyzna trafił do szpitala ugodzony nożem przez żonę?
Dzisiaj odbyła się sekcja zwłok mężczyzny. Co mówi prokurator? O sprawie piszemy we wtorkowym "Życiu Pleszewa".