Szczątki niemieckiego żołnierza z Wermachtu najprawdopodobniej są na polu Eugeniusza Jasia z Kars.
- Nie wiadomo, jak głęboko został pochowany - mówi mieszkaniec wsi. W Karsach na początku 1945 roku doszło do strzelaniny pomiędzy Rosjanami a Niemcami. - Od Kucharek jechali Ruscy, a Niemcy od Krzywosądowa. Ruscy wystawili armatę i zaczęli kropić. Jak ten niemiecki ciężarowy samochód dostał, to cała podłoga była rozerwana. Ta blacha długo leżała u jednego z rolników - opowiada Andrzej Maryniak, sołtys Kars.
Szerzej w „Życiu Pleszewa”.
Czytaj także: