Dramatyczne wydarzenia na Ukrainie sprawiły, że blisko setka kobiet z dziećmi, które trafiły do Pleszewa straciła wszystko.
Uciekając uchodźczynie zabrały tylko dokumenty i kilka sztuk najpotrzebniejszej odzieży. Nie mają pojęcia, kiedy wojna się skończy i kiedy i czy będą miały do czego wracać.
Dlatego część z nich już zaczyna się rozglądać za pracą, aby zarobić na siebie i dzieci.
Pomoc kobietom zaoferowali już Pracownicy Młodzieżowego Centrum Kariery Ochotniczych Hufców Pracy w Pleszewie. To właśnie oni na co dzień zajmują się doradztwem zawodowym i pośrednictwem pracy dla młodzieży.
- Większość z tych kobiet zdaje sobie sprawę, że nie wrócą do domu tak szybko. Dlatego chcemy im pomóc w znalezieniu zatrudnienia. Szukamy kontaktów wśród lokalnych pracodawców, zorganizujemy też giełdę pracy. Myślę, że nie powinno być problemu ze znalezieniem dla nich choćby tymczasowego zajęcia - uważa Dellfina Lange - Szczepanek, pośrednik pracy z MCK OHP w Pleszewie.
Stąd też apel pracowników Młodzieżowego Centrum Kariery do pracodawców z powiatu pleszewskiego, ale i też ościennych miejscowości, którzy są zainteresowani zatrudnieniem uchodźczyń o kontakt z tą jednostką pod nr telefonu 62 742 06 02.
Koorydynatorem akcji aktywizacji na polskim rynku pracy dla Ukrainek jest Dellfina Lange- Szczepanek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.