Brak opadów nie zaszkodził ujęciom wodnym w Czerminie. - Studnie działają, jak działały. Z tym, że wydajemy jeszcze raz tyle wody. (…) W Żegocinie wydawaliśmy 300 m3, to w okresie suszy było to ponad 600 m3, a w Czerminie było 500 m3, a teraz jest ponad 1000 m3 - mówił Mariusz Reśliński, zastępca kierownika Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czerminie.
Dlaczego w sieci spadło ciśnienie i dlaczego gmina nie musiała wprowadzać ograniczeń w poborze wody? Szerzej w „Życiu Pleszewa”