Zaśmiecanie środowiska to cały czas spory problem. Niestety świadomość ekologiczna Polaków wciąż zostawia wiele do życzenia. Dowodem na to są sygnały zgłaszane co jakiś czas z miejscowych lasów.
Ostatnio z terenu gminy Czermin, gdzie w lesie w okolicy miejscowości Pieruchy-Pieruszyczki nieznany sprawca wyrzucił polipropylenowe worki, w których wcześniej był zapakowany prawdopodobnie węgiel.
- Trwa postępowanie wyjaśniające – mówią czermińscy urzędnicy.
Jeśli uda się „namierzyć” sprawcę, grozi mu kara grzywny w wysokości nawet 500 zł.
- Do niektórych nie dotarło, że te worki po węglu można spokojnie oddać jako odpady zmieszane. Jaki jest sens jechać z 20 workami do lasu skoro można wyrzucić je do kubła przed domem. Staramy się o tym mówić informować, ale jak widać może jeszcze za mało – dziwi się wójt Czermina, Sławomir Spychaj.
Jakiś czas temu gmina Czermin zainwestowała w monitoring. Mobilne kamery pojawiają się w różnych miejscach gminy.
- Dzięki temu jest zdecydowanie mniej tego typu incydentów, niestety co jakiś czas się zdarzają. Nie wiem, czy to wynika ze strachu, czy z coraz większej świadomości. Szkoda, że musimy ludzi straszyć kamerami i karać, wolałbym żeby zwyczajnie mieli świadomość, jaka krzywdę robią środowisku i nam samym. Poza tym większość odpadów jeśli nie pochodzą z działalności, można odstawić w ramach opłaty śmieciowej, naprawdę nie ma po co jechać do lasu – apeluje Spychaj.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.