Na ukończeniu są prace związane z czyszczeniem zalewu w Broniszewicach. W tym przypadku pogoda sprzyjała w czasie wykonywanego zadania. Nie padało i firma mogła pracować. Urobek, który wydobyto ze zbiornika, trafił na pole rolników. Dzięki temu gmina nie ponosiła kosztów związanych z wywozem. Firma przy użyciu odpowiedniego sprzętu potrzebowała dwóch tygodni na usunięcie mułu. Ile ostatecznie gmina wydała na broniszewicki zalew? Jakie plany ma wójt jeśli chodzi o przeznaczenie zbiornika? Szerzej w „Życiu Pleszewa”.
CZYTAJ TAKŻE: