reklama

Zebranie Pacanowicach. Przez tę drogę nie można dojechać do kościoła!

Opublikowano:
Autor:

Zebranie Pacanowicach. Przez tę drogę nie można dojechać do kościoła! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Pacanowice. Sprawa fatalnego stanu drogi gminnej oraz braku chodnika przy drodze powiatowej zdominowały zebranie wiejskie w Pacanowicach w gminie Pleszew. Odbyło się w nowej - wyremontowanej sali.

 

Frekwencja podczas corocznego tzw. zebrania sprawozdawczego dopisała.

- Chciałbym, żeby taka frekwencja była także na spotkaniu we wrześniu, gdy decydujemy o pieniądzach z funduszu sołeckiego - komentował sołtys wsi Emil Forycki.

Jak mówił, miniony rok był specyficzny. - Bo był to rok dwóch sołtysów - żartował (w ubiegłym roku były wybory nowego sołtysa, dop. red.).

Co się przez ten czas działo? Przede wszystkim kontynuowane były prace związane z remontem sali wiejskiej, która prezentuje się już naprawdę okazale.

- Pojawiły się karnisze, narzędzia, teraz sukcesywnie chcemy ją wyposażać w nowe stoły, krzesła, zastawę itd., żebyśmy nie musieli pić kawy i jeść ciasta w papierowych naczyniach - komentował Emil Forycki.

Jak tłumaczył remont sali trwał dość długo - jednak nie wynikało to z opóźnień, ale konstrukcji umowy (remonty był z pieniędzy unijnych, dop. red).

Fundusz sołecki za rok 2019 w Pacanowicach w 95 proc. wykorzystany był właśnie na wyposażenie - głównie kuchni.

Co z kolei szykuje się w roku 2020? Jak opowiadał sołtys, szykuje się sporo imprez integracyjnych. Planowane jest m.in. uroczyste otwarcie sali w kwietniu, co połączone będzie także z jubileuszem KGW. Poza tym nie zabraknie innych imprez jak np. Dzień Dziecka, dożynki, coroczna msza przy figurze czy - już niedługo - Dzień Kobiet. By jednak dobrze to zrobić, konieczne jest uzupełnienie wyposażenia.

Główny problem, który zgłaszali mieszkańcy podczas zebrania, dotyczył oczywiście fatalnej trasy gminnej w stronę Grodziska i Lenartowic, gdzie dziury są - dosłownie - wszędzie.

- Dziś jadąc do kościoła do Grodziska jeździmy przez Broniszewice - bo tamta droga jest praktycznie nieprzejezdna - zaznaczał dobitnie były sołtys Zygmunt Wajnert.

Co na to burmistrz? I jak wygląda kwestia związana z drogą powiatową?

WIĘCEJ PRZECZYTASZ WKRÓTCE W PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE