O remont dachu na remizie OSP w Dobrzycy pytał na komisjach łączonych radny, Karol Banaszak. - Stosunkowo niedawno chyba był tam robiony dach, przy okazji przebudowy strażnicy. Co się stało, że trzeba go już remontować? - dociekał rajca. Okazało się, że dach zaczął przeciekać.
- Papa jest cała pozaginana. Akurat okres gwarancyjny minął - mówił włodarz, Jarosław Pietrzak. - Po co więc ciągle naprawiać stary budynek – pytał radny Mieczysław Łapa. - Kiedyś były plany wybudowania nowego. Może do tego wrócić? – przypominał rajca. Burmistrz wyjaśnił, że takie plany były, ale bardzo dawno. Obecny budynek został w międzyczasie przejęty na siedzibę straży, zainwestowano w remonty. - Nie będę budował nowej strażnicy, jak mamy tę, po to, żeby straż w niej była. (...) Dach trzeba naprawić, bo szkoda tej salki na strychu, która jest zrobiona. Wiadomo, że lepiej budować nowe niż remontować stare. Ale cieszmy się z tego, co mamy, bo dostaliśmy ten budynek i dzięki temu mamy duży teren dla straży w centrum - mówił Jarosław Pietrzak.
20.000 zł będzie kosztował remont dachu na strażnicy OSP w Dobrzycy.
CZYTAJ TAKŻE: