Domowe mecze Stali Pleszew w rundzie jesiennej rozpoczynają się o godz. 11.00. Nie wszystkim fanom to się podoba.
Jeden z wiernych kibiców pleszewskiej drużyny, który – jak zapewnia – chodzi na mecze od kilkudziesięciu lat, traktuje takie posunięcie jako ruch przeciwko fanom. – Sport jest dla kibiców. Przez tyle lat chodziliśmy na Stal po południu, na 15.00 czy 16.00. To stał się już nawet taki rytuał niedzieli, że po obiedzie wychodziliśmy na mecz. Komu to przeszkadzało? W innych miejscowościach cały czas grają o tych godzinach, a u nas się poprzestawiało. Chyba zarząd może jakoś na to wpłynąć? Nie mówię tylko w swoim imieniu, a kilkunastu wieloletnich fanów, którzy teraz na stadionie pojawiają się już dużo rzadziej – narzeka fan.
O odpowiedź poprosiliśmy prezesa zarządu KS Stal Pleszew Tomasza Zawadę.
Więcej w "Życiu Pleszewa".
Czytaj także: