Stawiają się przed komisją, ale do wojska nie idą [ZDJĘCIA]

Dziewiętnastolatkowie z powiatu pleszewskiego stawiają się przed komisją lekarską, która określa ich zdolność do czynnej służby wojskowej. Ale badane będą także młode kobiety.

Do 7 marca trwa kwalifikacja młodych mężczyzna mieszających w gminie Pleszew. Po tym terminie, do 18, w komisji zameldują się kolejni dziewiętnastolatkowie i starsi z pozostałych gmin powiatu pleszewskiego: Dobrzyca, Gołuchów, Czermin, Chocz i Gizałki. Przedostatniego dnia, do komisji działającegj na terenie OHP, stawią się także panie, które z racji posiadanego wykształcenia, są niezbędne dla potrzeb rezerw osobowych dla Sił Zbrojnych RP - tegoroczne absolwentki szkół lub uczelni medycznych i weterynaryjnych oraz kierunków psychologicznych.

Kwalifikacja wojskowa w 2009 roku zastąpiła powszechny pobór. Wówczas to zawieszono obowiązkową służbę wojskową, a armia stała się formacją zawodową. Celem kwalifikacji jest zebranie informacji o stanie zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi pod kątem ich predyspozycji do służby w wojsku. Zniesienie służby zasadniczej nie oznacza, że nie trzeba się stawiać przed komisją lekarską. Po badaniu i przydzieleniu kategorii, młodzi mężczyźni automatycznie przenoszeni zostają do rezerwy. 

Od 29 lutego do 3 marca włącznie stawiło się już 106 młodych mężczyzn, przy czym w 99. przypadkach wydano kategorię A, w 6 - D i jednym - E.

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu "Życia Pleszewa"